Dla złotego, który w poprzednich miesiącach notował spore umocnienie, sierpień nie był udanym miesiącem, do czego przyczyniły się oczekiwania obniżek stóp przez NBP (ramka 2). Wobec dolara krajowa waluta straciła ponad 2 proc., a wobec euro ponad 1 proc., przez co w rankingu najsilniejszych w tym roku ważniejszych środków płatniczych dała się wyprzedzić forintowi i spadła na piąte miejsce.
Obawy o euro i dolara
W sierpniu na rynkach walutowych karty rozdawał dolar, który umocnił się względem większości walut. Choć „zielonego” wspiera odporność amerykańskiej gospodarki, to kres jego sile może położyć fakt, że Fed raczej już zakończył cykl podwyżek stóp, a EBC prawdopodobnie jeszcze nie (ramka 1).
Jednak perspektywy wspólnej waluty wcale nie muszą być takie dobre, bo w oczy zaczęło jej zaglądać widmo stagflacji (ramka 3). Zdaniem banków JPMorgan oraz BofA kurs euro może spaść do 1,05 dol., co oznaczałoby pogłębienie dotychczasowego osłabienia o kolejne 3,4 proc., a towarzystwo BNP Paribas AM zapowiada jeszcze głębszą przecenę.
Mimo ostatniej korekty od początku roku euro zyskało do dolara ponad 1 proc., co lokuje je w górnej części tabeli, a jeszcze lepiej zachowują się inne główne waluty europejskie – frank szwajcarski i funt brytyjski. Banki obu krajów planują utrzymać restrykcyjną politykę, choć z wysoką inflacją problem mają tylko Brytyjczycy.
Zyski w Indiach i Meksyku
Choć przez światowe rynki przetaczają się obawy o perspektywy gospodarki Chin, to stosunkowo dobrze w takich warunkach zachowuje się waluta Państwa Środka. Jednak niepokoje mogą się utrzymać, jeśli chińskie władze nie sięgną po bardziej zdecydowaną stymulację (ramka 4).