Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 19.03.2025 19:02 Publikacja: 23.05.2023 21:00
Foto: Adobestock
Jak podał we wtorek GUS, produkcja budowlano-montażowa w kwietniu wzrosła realnie (tzn. w cenach stałych) o 1,2 proc. rok do roku po zniżce o 1,5 proc. w marcu. Na tle pierwszych miesięcy br. to wynik słaby. Okazał się też nieco niższy niż oczekiwali przeciętnie ankietowani przez „Parkiet” ekonomiści (1,8 proc.).
Kwietniowe dane nie są jednak jednoznacznie rozczarowujące. Na dynamikę produkcji budowlanej w ujęciu rok do roku negatywnie wpłynął niekorzystny układ kalendarza (kwiecień liczył w tym roku 19 dni roboczych, o jeden mniej niż w ub.r., a marzec miał ich w obu latach tyle samo). Po oczyszczeniu z wpływu czynników sezonowych produkcja budowlana podskoczyła w kwietniu o 3,8 proc. rok do roku po zniżce o 1,4 proc. w marcu. Co więcej, minimalnie (o 0,1 proc.) wzrosła też w stosunku do marca, gdy z kolei zmalała o 2 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Szybko rośnie liczba spraw sądowych, w których Polacy chcą wywalczyć brak odsetek przy pożyczkach konsumenckich. W zdecydowanej większości przypadków banki okazują się jednak górą. Czy odstraszy to kolejnych chętnych?
Dobra tegoroczna passa indeksów warszawskiej giełdy zdaje się nie mieć końca. Na fali niesłabnącego popytu krajowe indeksy zostały wyniesione na nowe szczyty hossy. Czy poziom 100 tys. pkt jest w zasięgu WIG-u?
Dzięki efektownym tegorocznym stopom zwrotu głównych indeksów polski rynek akcji jest w tym roku jednym z najszybciej rosnących na świecie.
Utrzymująca się wciąż niepewność, związana głównie z polityką i decyzjami Donalda Trumpa w połączeniu z obawami dotyczącymi perspektyw amerykańskiej i globalnej gospodarki, nadal niekorzystnie wpływa na nastroje na rynkach finansowych.
Indeksy na GPW mają za sobą imponującą falę zwyżek. Coraz trudniej jest znaleźć spółki z potencjałem do wzrostów. Analitycy mają swoich faworytów w sektorze gier, biotechnologii, handlu, budownictwa oraz w energetyce.
Spora grupa spółek z warszawskiej giełdy już zdążyła się pochwalić dokonaniami za ostatni kwartał 2024 r. Które z nich zrobiły największe pozytywne wrażenie na inwestorach?
Wyniki europejskich przedsiębiorstw wypadają znacznie gorzej niż amerykańskich konkurentów. Ujemna dynamika zysków ma się utrzymać jeszcze na początku 2025 r., ale druga połowa roku ma być znacznie lepsza. Perspektywa poprawy wyników podmiotów ze Starego Kontynentu może nadal przyciągać kapitał zagranicznych inwestorów, który w ostatnim czasie płynął do Europy szerokim strumieniem.
W tym roku prognozujemy wzrost budownictwa infrastrukturalnego na poziomie przynajmniej 8 proc., w kolejnym 5–6 proc. – mówi Szymon Jungiewicz, dyrektor zespołu analiz rynku budowlanego w PMR Experts.
Od początku roku wartość indeksu WIG-budownictwo żwawo odbija, ostatnie sesje to nowy zastrzyk optymizmu. Czy jest on uzasadniony? Czy po koniunkturalnym dołku w segmencie infrastrukturalnym czeka nas stopniowe odbicie, czy klęska urodzaju? Czy potencjalne uszczelnienie rynku przed wykonawcami spoza UE to duża zmiana? Kiedy odbije rynek inwestycji prywatnych? O tym w rozmowie z Szymonem Jungiewiczem, dyrektorem zespołu analiz rynku budowlanego w PMR.
Kontrolowana przez Skarb Państwa spółka będzie dalej budować biura, magazyny i mieszkania, stawia też na PRS. PHN będzie płacić dywidendy, może utworzyć REIT, jeśli zostaną przyjęte przepisy, które to umożliwią.
Na te zmiany – i poprawę konkurencyjności – branża budowlana czekała od lat. Publiczni zamawiający będą mogli odrzucać oferty firm spoza UE.
Bilion złotych wart jest tort inwestycji finansowanych ze środków publicznych: drogowych, kolejowych i w energetyce. A co z ryzykiem kumulacji robót?
Na wtorkowej konferencji największej grupy budowlanej najważniejsze będą wątki dotyczące perspektyw. Wyniki roczne rynek już zna.
Deweloperzy są skłonniejsi do negocjacji z klientami, ale czy będzie to miało odzwierciedlenie w spadku cen ofertowych? Myślę, że najbliższe kwartały będą czasem szeroko pojętej stabilizacji – mówi Marcin Krasoń, ekspert Otodom Analytics.
Cel na sześć lat to łącznie 14,5 mld zł przychodów i pół miliarda złotych zysku netto. Akcjonariusze mają dostawać dywidendy.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas