Na koniec III kwartału na rynku NewConnect notowanych było 407 przedsiębiorstw. Ich łączna kapitalizacja przekroczyła wówczas 10 mld zł. Przychody spółek, które są obecnie notowane na rynku alternatywnym, po trzech kwartałach wzrosły średnio o 22 proc. Z kolei zysk netto zwiększył się średnio o 13 proc.
Na czele nadal Onico
W III kwartale na NewConnect zadebiutowało siedem firm: Bit Evil, Scope Fluidics, BizTech Konsulting, Nextbike Polska, AquaTECH, Śląskie Kamienice oraz XTPL. Jedynie ta ostatnia przeprowadziła publiczną emisję akcji. Łączna wartość wszystkich przeprowadzonych ofert akcji wyniosła 54,6 mln zł. Jak dotąd tylko dwie spółki dały zarobić inwestorom. Są to Bit Evil oraz AquaTECH. Kurs Nextbike Polska jest w okolicy ceny emisyjnej, a największą stratę zanotowali nabywcy papierów Śląskich Kamienic. Z kolei NCIndex, skupiający główne spółki rynku alternatywnego, spadł w III kwartale o ponad 4 proc., a od początku roku spadek sięga ponad 7 proc.
Pod względem obrotów w tym roku króluje od dawna petrochemiczna spółka Onico, jednak tempo jej rozwoju przyhamowało. Po dziewięciu miesiącach przychody przedsiębiorstwa spadły o ponad 9 proc. Oczywiście także ta firma jest na czele, jeśli chodzi o zysk netto, który w jej przypadku po trzech kwartałach wynosi ponad 19,3 mln zł (spadek o 34 proc. rok do roku). Jednak tylko 3 mln zł mniej zarobiło w tym samym okresie Cloud Technologies (wzrost o 27 proc.).
Sprzyja koniunktura
Jak zauważa Tomasz Wyłuda, doradca inwestycyjny w ING Banku Śląskim, ten rok jak do tej pory nie jest udany dla całego rynku New Connect. – Wiele spółek, które w poprzednim roku pokazały bardzo dobre wyniki i rozbudziły nadzieje inwestorów odnotowały w tym roku korekty – zauważa. W jego ocenie zawiodły przede wszystkim spółki zajmujące się produkcją gier komputerowych głównie Bloober, F51, Jujubee. Tegoroczna przecena wartości całej trójki sięga od 30 do 46 proc. Odwrót inwestorów od tych firm to także pokłosie wpadki CI Games.
Pozytywnie natomiast wyróżnia się LUG, czyli producent opraw oświetleniowych. – LUG kontynuował dynamiczny wzrost przychodów i zysków operacyjnych, które pokrywają się z przepływami pieniężnymi, co może świadczyć o dobrej jakości zysku – zauważa Wyłuda. Kolejne kwartały również zapowiadają się dobrze. O ile w ogłoszonej kilka miesięcy temu strategii na lata 2017–2021 spółka głosiła, że jej przychody będą się zwiększać co roku o 10 proc., o tyle wszystko wskazuje na to, że dynamika będzie znacznie wyższa. Po trzech kwartałach przychody są wyższe niż przed rokiem o 19 proc. Co więcej, niedawno LUG ogłosił podpisanie umowy o współpracy z technologiczną firmą Cisco, z którą wspólnie będzie oferować inteligentne rozwiązania oświetleniowe, instalowane w przestrzeni miejskiej. Współpraca między firmami została rozpoczęta przy projekcie w gminie Gderot w Izraelu, a jego wartość przekroczy 1 mln euro. Prezes oraz największy akcjonariusz Ryszard Wtorkowski liczy, że umowa z Cisco, w ramach której LUG stał się jedynym partnerem, jeśli chodzi o oświetlenie, przyczyni się do pozyskiwania nowych kontraktów i stanie się dźwignią do jeszcze szybszego wzrostu obrotów. Jego zdaniem w IV kwartale przychody oraz zysk netto producenta opraw ledowych powinny być podobne jak przed rokiem. Firma wybiera się na główny parkiet. W listopadzie bądź grudniu złoży w tej sprawie prospekt, a samo przejście powinno nastąpić w lutym przyszłego roku.