Maklerzy coraz śmielej podążają bankowym szlakiem

Trend na rynku od kilku lat jest jednoznaczny. Wszyscy mówią o korzyściach, ale są też i wady funkcjonowania w banku.

Publikacja: 25.09.2018 12:16

Maklerzy coraz śmielej podążają bankowym szlakiem

Foto: Adobestock

Oddzielne jednostki organizacyjne, rozsiane po całej Polsce specjalistyczne punkty obsługi klienta, co najmniej kilku maklerów w POK-u – taki obraz rynku maklerskiego odchodzi powoli do lamusa. Utrzymująca się od dłuższego czasu nie najlepsza koniunktura w branży plus rosnące koszty funkcjonowania, które coraz częściej związane są z nowymi regulacjami, stawiają pod znakiem zapytania stary model funkcjonowania domów maklerskich. Trend jest jednoznaczny i nie da się obok niego przejść obojętnie. Domy maklerskie coraz częściej wcielane są w struktury banków pod hasłem „efektów synergii". I chociaż brokerów bolą te zmiany, to nie muszą one być też gwoździem do trumny dla biznesu. Jak można bowiem usłyszeć, na rynku integrację z bankiem można zrobić „źle albo po prostu neutralnie".

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?
Analizy rynkowe
Niedźwiedzie znów są prowokowane przez byki. Koniec korekty?
Analizy rynkowe
Optymizm wrócił na giełdy, ale Trump jeszcze może postraszyć
Analizy rynkowe
Kolejny krach. Jak nie pandemia, to Trump wyzwoliciel