Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 21.05.2019 15:30 Publikacja: 21.05.2019 15:30
3 zdjęcia
ZobaczLeszek Gołąbiecki prezes Unibepu W Polsce północno-wschodniej grupa nie widzi zwiększonego zapotrzebowania na asfalt. Z uwagi na przedłużające się projektowanie drogi szybkiego ruchu S61 wzrostu takiego oczekuje jednak w latach 2020–2022.
Foto: Lamus Antykwariaty Warszawskie
Sezonowy szczyt prac budowlanych na drogach oznacza m.in. zwiększony popyt na asfalt, a w konsekwencji wzrost ich ceny. – Ze względu na to, że większość robót drogowych realizowanych jest w okresie marzec–październik, fluktuację cen asfaltu będzie można ocenić dopiero za kilka tygodni. Możemy powiedzieć, że obecnie, w stosunku do poprzedniego okresu, w którym prowadzono prace, odnotowaliśmy wzrost cen asfaltu o 25 proc. do 37 proc., w zależności od typu – twierdzi Jorge Calabuig Ferre, wiceprezes Mostostalu Warszawa.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kiedyś USA sprzedawały światu globalizację jak coca-colę: masowo i z przekonaniem. Dziś wolny handel przestaje istnieć, a Biały Dom stawia na cła w nadziei na powrót American Dream. Jak do tego doszło i co nam to mówi o przyszłości świata?
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Inwestorzy zastanawiają się, czy prezydent Stanów Zjednoczonych rzeczywiście wyrzuci prezesa banku centralnego, czy tylko straszy rynki, by wywołać określone skutki. Jak na razie zyskuje na tym większość walut świata, bitcoin oraz bijące rekordy cenowe złoto.
Rynkowy guru prowadzący popularny program „Mad Money” w telewizji CNBC stał się bohaterem licznych memów wyśmiewających jego zdolności prognostyczne. Zdarzało mu się bowiem spektakularnie mylić tuż przed wstrząsami rynkowymi.
Długie cienie nad dwiema ostatnimi świecami dziennymi głównych krajowych indeksów to pierwsze ważne ostrzeżenie dla inwestorów o możliwym bliskim końcu korekty gwałtownych spadków sprzed dwóch tygodni. Drugie nadchodzi z USA.
Po burzliwych pierwszych tygodniach kwietnia pod wpływem działań zmierzających do deeskalacji globalnej wojny handlowej sytuacja na giełdach uspokoiła się na tyle, że indeksy ruszyły do odrabiania strat.
Wbrew powszechnym oczekiwaniom działania amerykańskiej administracji w erze Trump 2.0 wyraźnie różnią się od tego, co działo się w czasie pierwszej kadencji Donalda Trumpa.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas