Część analityków jest zdziwiona zachowaniem kursu komórkowej sieci. – Uważam spadki za nadmierne – mówi Konrad Księżopolski, szef analityków w Haitong Banku. W jego ocenie wyniki są w dużej mierze zgodne z oczekiwaniami.
Natomiast Marcin Nowak, analityk Ipopema (biuro wyceniło papiery Play najniżej już w ub.r. przy okazji IPO) ocenił natomiast dane Play negatywnie.
Najmocniej papiery taniały około godziny 10.20, w trakcie telekonferencji zarządu z analitykami. Walor kosztował wówczas o prawie 8,6 proc. mniej niż w poniedziałek: 26,06 zł. O godzinie 11.18 spadek wynosił już tylko 3,5 proc.
Przebieg telekonferencji z prezesem Joergenem Bang-Jensenem i odpowiedzialnym za finanse Holgerem Puchertem pokazuje, że analitycy mają wątpliwości, czy Play Communications osiągnie cele zapowiedziane w średnioterminowej prognozie, w tym dotyczące wypłaty dywidendy.
Ze strony analityka JP Morgan pojawiły się pytania dotyczące konstrukcji planu motywacyjnego i jego uzależnienia od zachowania kursu wobec WIG20, trwałości składu zarządu po tym, jak rezygnację złożył prezes Bang-Jensen oraz możliwości pogodzenia inwestycji w sieć z wypłatą 650 mln zł akcjonariuszom w 2019 r..