Po trzech kwartałach 2020 roku producent aparatury kontrolno-pomiarowej wypracował 81,5 mln zł skonsolidowanych przychodów, odnotowując 13,2 mln zł zysku operacyjnego oraz 11 mln zł zysku netto. Pomimo presji związanej z pandemią koronawirusa Grupa Aplisens utrzymała wysokość marży brutto (34 proc.). W samym III kwartale odnotowano 30 mln zł przychodów ze sprzedaży, co oznacza spadek o 6 proc. względem analogicznego okresu poprzedniego roku. Zysk netto wyniósł 4,6 mln zł i był nieznacznie wyższy niż rok wcześniej.
- Bieżący rok jest z wielu powodów wyjątkowy. Dynamika zmienności rynku, a co za tym idzie niepewności osiągnęły niespotykaną dotychczas skalę. Mimo tych bezprecedensowych warunków Aplisens ma za sobą trzy udane kwartały. Zbliżony poziom wypracowanych przychodów, powtarzalny poziom wygenerowanych operacyjnych przepływów pieniężnych oraz utrzymanie wysokości marży brutto są potwierdzeniem stabilności prowadzonego biznesu. Jednocześnie chciałbym podkreślić, że sytuacja finansowa grupy, pomimo perturbacji związanych z pandemią Covid-19, jest bezpieczna. Przypomnę, że w tym roku Aplisens po raz dziewiąty z rzędu wypłacił dywidendę, a także przeprowadził skup akcji własnych. Stan środków pieniężnych oraz aktywów finansowych wyniósł na koniec III kwartału ponad 20 mln zł – podkreśla Adam Żurawski, prezes Aplisensu.
Zarząd Aplisensu bardzo ostrożnie podchodzimy do jakichkolwiek projekcji dotyczących najbliższych miesięcy. - Mijający rok upływa pod znakiem ogromnej zmienności. Na wszystkich rynkach, na których działa grupa, problemem jest przesuwanie inwestycji. Będziemy usatysfakcjonowani, jeśli w IV kwartale zdołamy osiągnąć płaską sprzedaż w ujęciu rok do roku. Sytuacja rynkowa skłoniła nas do zrewidowania planów inwestycyjnych - z powodu pandemii uzyskanie certyfikatów dopuszczających nasze najważniejsze wyroby na rynki USA i Kanady może się przesunąć na I kwartał 2021. W kolejnych latach te obszary będą miały wpływ na naszą sprzedaż – wyjaśnia prezes.