Ekonomiści przyznają już, że w świetle tych danych dotychczasowe prognozy dla polskiej gospodarki, przeciętnie zwiastujące wzrost PKB w tym roku o 4,2 proc., wydają się zbyt ostrożne. W I kwartale PKB powiększył się o 4,6 proc. rok do roku, a w bieżącym kwartale – jak szacują obecnie ekonomiści – może wzrosnąć o 4,5 proc.
Produkcja budowlano-montażowa zwiększyła się w kwietniu w ujęciu realnym (czyli w cenach stałych) o 17,4 proc. rok do roku, po zwyżce o 10,8 proc. w marcu. To najlepszy wynik od października ub.r. Ankietowani przez „Parkiet" ekonomiści przeciętnie szacowali, że produkcja budowlana wzrosła o 15,9 proc.
Po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlana zwiększyła się o 14,3 proc. rok do roku, po 12,3 proc. rok do roku.
Największy wzrost produkcji, o 32,7 proc. rok do roku, zanotowały w kwietniu firmy zajmujące się budową obiektów inżynierii wodnej i lądowej. – To świadczy o wysokich nakładach na projekty infrastrukturalne – skomentował Jakub Rybacki, ekonomista z ING Banku Śląskiego.
Sprzedaż detaliczna zwiększyła się z kolei w ujęciu realnym o 11,9 proc. rok do roku, po zwyżce o 1,8 proc. w marcu. To największy skok tego wskaźnika, mierzącego sprzedaż w sklepach zatrudniających co najmniej 10 osób, od kwietnia 2011 r. Najwięksi optymiści w ankiecie „Parkietu" (ekonomiści z mBanku) spodziewali się odczytu na poziomie 11,3 proc., przeciętnie zaś ekonomiści oczekiwali zwyżki sprzedaży o 8,2 proc. rok do roku.