W kwietniu Image Power oficjalnie dołączyło do grona spółek publicznych i weszło na NewConnect. Jak zarządza się firmą gamingową z perspektywy spółki giełdowej? Czy widzi Pan jakieś różnice?
Dołączenie do grona spółek publicznych to duże wydarzenie dla każdej firmy. Przygotowanie się do tego wymaga wielu zmian i dostosowania licznych procedur. Z punktu widzenia operacyjnego,czyli naszej podstawowej działalności, jaką jest produkcja gier, nic się nie zmieniło, natomiast mamy świadomość, że rynek patrzy na nas w inny sposób, a akcjonariusze bardziej szczegółowo analizują każdą informację. To dla nas odpowiedzialność, dlatego też konsekwentnie realizujemy przyjętą strategię oraz dbamy nie tylko o wysoką jakość naszych produkcji, ale również o rzetelne i zbilansowane zarządzanie komunikacją z rynkiem.
Czy debiut na giełdzie otworzył przed spółką jakieś nowe możliwości?
Na pewno debiut na giełdzie pozwolił na większą ekspozycję na rynku kapitałowym. Do tej pory mieliśmy dosyć wąskie grono inwestorów, którzy nabyli akcje w emisjach prywatnych, a upublicznienie pozwoliło na poszerzenie grona akcjonariuszy. Debiut był przeprowadzony bez emisji akcji, a część akcjonariuszy realizowała od razu swoje zyski, co było naszym wywiązaniem się ze zobowiązań wcześniejszych emisji. Obecność na rynku kapitałowym pozwala również na łatwiejsze pozyskanie kapitału w przyszłości, co przy naszym dynamicznym rozwoju i planowanych kolejnych produkcjach znacząco przyspieszy realizację strategii oraz rozwój spółki.
13 maja na Steam zadebiutowała pełna wersja pierwszej autorskiej produkcji spółki - Dieselpunk Wars. Czego firma nauczyła się przygotowując swoją pierwszą produkcję?