W ostatnich miesiącach Stany Zjednoczone starają się poprawić swoją pozycję w handlu międzynarodowym. Dlatego na rynku finansowym obserwowaliśmy w 2018 r. wiele wstrząsów wywołanych decyzjami Donalda Trumpa. Przede wszystkim chodzi o nakładanie ceł na importowane produkty.
Choć amerykańskie cła zostały nałożone na wiele krajów, to jednak największe poruszenie wywołało wprowadzenie opłat celnych na chińskie produkty, których wartość idzie w setki miliardów dolarów. Działania Stanów Zjednoczonych spotkały się z błyskawiczną reakcją Chin (jak i innych państw) i nałożeniem ceł na wyroby amerykańskie. W konsekwencji globalna wojna handlowa wywołała pogorszenie nastrojów inwestorów, którzy w „czarnym scenariuszu" obawiają się, że może ona doprowadzić do spowolnienia gospodarczego na skalę światową.
Strach inwestorów wywołany wojną handlową między Stanami Zjednoczonymi i Chinami nie może dziwić. Wystarczy spojrzeć na wizualizację przygotowaną przez portal howmuch.net. Pokazuje ona jak, obecnie wygląda wielkość gospodarek poszczególnych krajów (liczona jako nominalne PKB za 2017 r.).