Prezes uważa, że pieniądze ze sprzedaży akcji w ofercie publicznej powinny wpłynąć do spółki w lipcu.

Firma świadcząca usługi medyczne wyemituje blisko 1,2 mln papierów (teraz kapitał składa się z ponad 7,1 mln walorów). To oznacza, że właściciel sześciu „starych” papierów będzie uprawniony do objęcia jednego nowego. Cena emisyjna akcji jeszcze nie została ustalona. Pozyskane pieniądze EMC przeznaczy na rozbudowę szpitala geriatrycznego w Katowicach o 60 łóżek. Aktualnie w ramach przedsiębiorstwa funkcjonuje 8 szpitali i 16 przychodni. Liczba łóżek wynosi łącznie 977.

W I kwartale tego roku spółka poniosła 2,1 mln zł straty netto, w porównaniu do 697 tys. zł zysku netto przed rokiem. Obroty wzrosły o 11 proc. do 35,3 mln zł. Słabe wyniki to głównie skutek opóźnienia w otwarciu nowego szpitala w Piasecznie, które było związane z przedłużającymi się odbiorami administracyjnymi. Obiekt został uruchomiony w drugiej połowie lutego, natomiast planowano, że ruszy od początku roku. Przez to szpital nie generował przychodów ponosząc pełne koszty (m.in. związane z zatrudnieniem personelu). Inwestycja kosztowała 25 mln zł i została sfinansowana z kredytów.

Gerber przyznaje, że wyniki za cały rok też nie będą atrakcyjne, bo wciąż będą ciążyły koszty związane z uruchomieniem placówki w Piasecznie. Próg rentowności nowy szpital powinien przekroczyć do końca roku. Wszystkie pozostałe placówki, jego zdaniem, są rentowne. Prezes nie chce podawać tegorocznych szacunków wyników. Przyznaje jedynie, że przychody powinny wzrosnąć o kilkanaście procent. W 2010 r. grupa miała 126,8 mln zł obrotów i 840 tys. zł zysku netto. Ponad 80 proc. przychodów pochodzi z NFZ. Pozostałe obroty osiąga z tytułu komercyjnych usług medycznych oraz świadczeń finansowanych przez towarzystwa ubezpieczeniowe.

Grupa EMC obejmuje opieką medyczną ponad 850 tys. mieszkańców, głównie z województwa dolnośląskiego, opolskiego, zachodniopomorskiego i mazowieckiego. Do 2015 r. planowane jest uruchomienie kolejnych jednostek i objęcie opieką medyczną około 2 mln osób (5 proc. populacji kraju).