Na 125 mld zł oszacowała wartość rynku inwestycji kolejowych w latach 2022–2027 firma Spectis. Z tego 37 mld zł to projekty już realizowane, a 88 mld zł na na etapie przetargu, planowania lub dopiero wstępnej koncepcji. Choć eksperci Spectis zidentyfikowali 80 dużych wykonawców infrastruktury kolejowej, to 43 proc. rynku kontroluje pięciu największych graczy.
Czekając na fundusze
Jak zaznacza Bartłomiej Sosna, ekspert rynku budowlanego w Spectis, inwestycje kolejowe są mocno uzależnione od funduszy unijnych i aktywności inwestycyjnej głównego zamawiającego, spółki PKP Polskie Linie Kolejowe. Mniejsza liczba przetargów w latach 2020–2021 przełożyła się na spadek wartości portfeli zleceń kluczowych aktorów, czyli giełdowych firm Torpol, Budimex, ZUE i Trakcja. Na koniec 2021 r. łączny backlog sięgał 7,2 mld zł wobec 8 mld zł rok wcześniej i 10 mld zł dwa lata wcześniej. Co prawda długoterminowe prognozy dla budownictwa kolejowego są obiecujące, ale wciąż dużym czynnikiem ryzyka jest opóźniony start wykorzystania dostępnych dla Polski funduszy unijnych w ramach budżetu na lata 2021–2027.
Sosna podkreśla, że istotny wkład w podaż zleceń kolejowych będzie mieć Centralny Port Komunikacyjny. Zadania dotyczące części kolejowej megalotniska mają być realizowane do końca 2034 r.
Na koniec marca br. wartość portfela Budimexu w części kolejowej wynosiła 3,6 mld zł, ZUE 1,5 mld zł, Torpolu 1,1 mld zł. Backlog Trakcji miał wartość 2,23 mld zł, przy czym firma nie podaje, jaki jest udział zleceń kolejowych, a jaki drogowych.