Hossa trwa, indeksy krok po kroku pną się na północ. Kiedy 2600 pkt?

Wczorajsza sesja przebiegała nadzwyczaj spokojnie, ale nie zatrzymało to hossy. Nowe rekordy stały się faktem na GPW, jak i na niektórych innych rynkach – podkreślają maklerzy w porannych komentarzach.

Publikacja: 10.05.2024 08:48

Hossa trwa, indeksy krok po kroku pną się na północ. Kiedy 2600 pkt?

Foto: AdobeStock

WIG20 przez całą wczorajszą sesję był na niewielkim plusie. Najwyższy pułap, jaki osiągnął, to 2573 pkt, i jest to nowe maksimum hossy. Ostatecznie zamknął się o 9 „oczek” niżej, a dzienny zysk wyniósł 0,58 proc. To podobny wynik jak w środę i jeśli indeks największych firm utrzymałby takie spokojne tempo wspinaczki, to do 2600 pkt może dotrzeć około wtorku. Choć każdy fan GPW liczy, że stanie się to jak najszybciej.

W przypadku WIG-u sesja przebiegła bardzo podobnie. Byki miały sytuację pod kontrolą, nerwowych momentów nie było, a ostatecznie indeks zyskał 0,62 proc. W trakcie sesji padł zaś kolejny historyczny rekord – wynosi on przed startem piątkowej sesji nieco ponad 87 653 pkt.

Na swój nowy historyczny szczyt, tyle że po ponad miesiącu przerwy, wdrapał się także mWIG40. Wciąż nie może tego dokonać sWIG80, ale jest bardzo blisko.

Znów bardzo udany dzień miały rynki w Europie Zachodniej. Dotyczy to zwłaszcza Frankfurtu, gdzie DAX wzrósł o 1,02 proc., rysując na wykresie sporą białą świecę i wyznaczając nowy szczyt wszech czasów. Kolejny rekord padł też w Londynie, choć zwyżka wyniosła tam jedynie 0,33 proc.

Przebudzili się inwestorzy za oceanem, gdzie przez wcześniejsze dwa dni indeksy konsolidowały się w wyjątkowo wąskim zakresie. S&P 500 wzrósł tam wczoraj o 0,51 proc., a Nasdaq Composite o 0,27 proc. Inwestorzy koncentrowali się m.in. na słabszych od prognoz danych o zasiłkach dla bezrobotnych, które odczytywano w kontekście szans na cięcia stóp procentowych.

Dziś po raz kolejny mamy niezbyt bogate kalendarium, więc inwestorów może czekać kolejna spokojna sesja. A zwyżki w Azji potwierdzają dobry klimat do kontynuacji hossy.

W Polsce warto spoglądać na rynek złotego czy obligacji, a to ze względu na comiesięczną konferencję prezesa NBP Adama Glapińskiego. Wczoraj po decyzji RPP o pozostawieniu stóp bez zmian złoty się umocnił, schodząc poniżej 4 zł za dolara, i nasza waluta z pewnością ma apetyt na więcej.

WIG z nowym rekordem

Patryk Pyka, DI Xelion

Czwartkowa sesja na GPW została zwieńczona nowym rekordem indeksu WIG. O dużym sukcesie można też mówić w przypadku indeksu WIG20 (+0,58%), który zakończył notowania na najwyższym poziomie od stycznia 2018 r. W gronie blue chipów najmocniej zyskały akcje Cyfrowego Polsatu (+7%) oraz LPP (+3,49%). W ujęciu sektorowym szczególnie pozytywnie wyróżniała się energetyka – na wyobraźnię inwestorów zadziałała publikacja wstępnych wyników za I kwartał przez Eneę, które znacząco przewyższyły wcześniejsze oczekiwania analityków.

Zgodnie z oczekiwaniami RPP siódmy raz z rzędu zadecydowała o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. W komunikacie po posiedzeniu podtrzymano ocenę, że kształtowanie się inflacji w kolejnych kwartałach obarczone jest niepewnością wynikającą z oddziaływania polityki fiskalnej i monetarnej. Według wstępnego szacunku inflacja CPI wzrosła w poprzednim miesiącu do 2,4% r/r, głównie za sprawą przywrócenia wyższej stawki VAT na żywność. Operacja ta dodała do kwietniowej inflacji 0,5-0,6 pkt proc., a pozostała część tego efektu (0,3 pkt proc.) zostanie rozłożona na najbliższe miesiące. Uwzględniając dodatkowo znane już propozycje rządu dotyczące skali uwolnienia cen energii dla gospodarstw domowych, można zakładać, że inflacja CPI pod koniec roku znajdzie się zdecydowanie bliżej 5% niż 8% r/r. Nie zmienia to jednak faktu, że RPP pozostanie być może nawet do połowy 2025 r. w trybie „wait and see”.

Tymczasem za oceanem po krótkiej przerwie główne indeksy powróciły do wzrostów. S&P500 zyskało w czwartek 0,51% a technologiczny Nasdaq 0,27%. Dobrą formę zaprezentowały również metale szlachetne – złoto zyskało ponad 1,5% a srebro 3,6%. Ostatnie dane World Gold Council potwierdzają rekordowe nabycia w I kwartale 2024 r. złota ze strony banków centralnych, na których czele stoją banki Turcji, Chin oraz Indii. Wiele wskazuje na to że, po latach odpływów w bieżącym kwartale pojawi się również popyt ze strony inwestorów indywidualnych, objawiający się przede wszystkim znaczącymi napływami do ETF-ów opartych o kruszce.

W momencie pisania komentarza bardzo dobre nastroje towarzyszą inwestorom na giełdach azjatyckich. Indeks Hang Seng zyskuje ponad 1,5%, osiągając tym samym najwyższy poziom od 9 miesięcy. Tym razem inwestorów zelektryzowały doniesienia Bloomberga, jakoby regulator rozważał zwolnienie inwestorów indywidualnych z płacenia podatków od dywidend wypłacanych przez spółki notowane na giełdzie w Hong Kongu. Kontrakty futures na najważniejsze indeksy europejskie sugerują otwarcie na lekkim plusie. Niewykluczone, że polski parkiet przekuje sprzyjające otoczenie do osiągnięcia nowych rekordów w wykonaniu indeksu WIG.

Zmienność niższa, ale hossa jest kontynuowana

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Za nami spokojna sesja na warszawskim parkiecie. Wobec braku istotniejszych wydarzeń makroekonomicznych na świecie, zmienność jest niższa, jednak hossa jest kontynuowana. WIG20, w ślad za indeksami europejskimi, zyskiwał i kolejny raz poprawił swoje tegoroczne maksimum, meldując się na poziomie ponad 2550 pkt. Pozytywnie w trakcie sesji wyróżniły się akcje Cyfrowego Polsatu (prawie +7%), który w ostatnich dniach dostał kilka pozytywnych rekomendacji od biur maklerskich. Rynek spekuluje także o możliwości zamykania krótkich pozycji przez inwestorów na tej spółce. Ponad 3% zyskiwały natomiast akcje Budimexu oraz LPP. Gorzej radził sobie sektor bankowy (minimalne spadki) wraz z Dino Polska.

Lokalnie wydarzeniem dnia było posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Pozostawiła ona stopy procentowe bez zmian (5,75% stopa referencyjna), co było zgodne z oczekiwaniami rynkowymi. W komunikacie RPP podtrzymuje, że w przypadku wzrostu cen energii w II poł. 2024 r. inflacja może istotnie wzrosnąć. Rada dodała, że inflacja bazowa będzie niższa, ale pozostanie powyżej zasadniczej CPI. RPP ocenia, że wynagrodzenia w polskiej gospodarce będą rosnąć wyraźnie. Takie przesłanie podtrzymuje dotychczasowe nastawienie Rady dotyczące utrzymania stóp procentowych na obecnym poziomie przed kolejne miesiące.

Sesja za oceanem również przebiegała w pozytywnych nastrojach, a tamtejsze indeksy zyskały do ok. 0,5%. Paradoksalnie inwestorom pomagały gorsze od oczekiwań odczyty o wnioskach o nowe zasiłki dla bezrobotnych – gorsze dane gospodarcze zwiększają prawdopodobieństwo obniżek stóp procentowych przez Fed. Jest to też korzystne dla notowań złota albo kryptowalut. Wiązało się to z kolei z umiarkowanym spadkiem rentowności obligacji skarbowych, nawet pomimo odbicia notowań pozostałych surowców, w tym ropy naftowej.

Dziś dla krajowych inwestorów kluczowa będzie konferencja prasowa prezesa NBP, Adama Glapińskiego, w trakcie której będzie on mógł przedstawić perspektywy dla polityki monetarnej na kolejne miesiące. Po południu jedynymi istotniejszymi danymi będzie odczyt indeksu nastrojów Uniwersytetu Michigan w USA. W związku z niewielkim nagromadzeniem wydarzeń, nie spodziewamy się wzrostu zmienności na rynkach pod koniec tygodnia.

Wybity opór na MSCI Poland pretekstem do wzrostów WIG20

Piotr Neidek, BM mBanku

Na paryskim parkiecie zadomowiły się akcyjne byki. Wprawdzie CAC40 nie zdołał wczoraj finiszować na historycznych maksimach, jednakże czwartkowe zamknięcie wypadło najwyżej od marca. Do przebicia się przez strefę 8200 zabrakło kilku oczek, ale momentum sprzyja bykom. Ten tydzień może okazać się drugim najsilniejszym okresem w tym roku. Ostatni raz CAC40 był tak silny podczas styczniowego bicia rekordów.

Sporo zieleni widać w Londynie. FTSE250 po przebiciu się przez psychologiczną barierę 20000 punktów dotarł do kolejnego oporu. Mowa o szczytach z 2023 r. o wybicie których może dzisiaj powalczyć indeks. Od kilku tygodni na historycznych szczytach przebywa FTSE100. Tym samym szlaki na północ indeks FTSE250 ma już przetarte.

We Frankfurcie byki także triumfują. Korki od szampanów wystrzeliły wraz z zamknięciem sesji. DAX przebił się przez tegoroczne maksima. Zrobił to na pełnej prędkości, bez cienia zawahania. Obecnie przed bykami z Deutsche Boerse stoi zadanie ucieczki na północ od poziomu 18500 punktów. Momentum sprzyja wzrostom, formacje świecowe także. Nadal zyskują małe spółki, co zwiększa szansę na utrzymanie się byków przy władzy.

Na amerykańskich parkietach nadal dominują akcyjne byki. Rentowności dziesięcioletnich obligacji zakończyły korektę wzrostową, co pomogło S&P500 zbliżyć się ku historycznym szczytom. Do 5264 brakuje już tylko 50 oczek i przy zachowaniu dotychczasowej zmienności, rekordy są na wyciągnięcie kilku sesji. Ciekawie prezentuje się Nasdaq Composite. Od początku tygodnia trwa konsolidacja pod poziomem 16400. Wygląda to na obóz wspinaczkowy byków, na którym trwa zbieranie sił do szczytowego ataku.

Na wzrostowej ścieżce znajduje się cała rodzina DJów. Indeks spółek transportowych DJTA wbił się do wnętrza poprzedniej konsolidacji. Powrót do prostokąta to jednocześnie otwarcie struktury INOUT. Byki mają zatem otwartą drogę w kierunku tegorocznego sufitu. Na wzrostowej ścieżce znajduje się DJUA, który z dnia na dzień rozpędza się. Od kwietniowego denka zyskał już +13%. Jest to wynik znacznie lepszy od DJIA, który w 16 sesji umocnił się jedynie o nieco ponad +4%. Wszystko to sprawia, że Dow Jones Composite jest o krok od powrotu na historyczne maksima.

MSCI Poland wybił wczoraj tegoroczne maksima. Nie były to byle jakie szczyty, tylko te, na których pojawiły się bardzo niebezpieczne formacje z arsenału niedźwiedzi. Momentum sprzyja wzrostom i wygląda na to, że czwartkowe sygnały zostaną utrzymane. Chyba, że na rynku pojawi się kataklizm, który zmiecie byki pod poniedziałkowe minima. Wszystko jest możliwe, niemniej jednak MSCI Poland ponownie prezentuje się w blasku słońca.

Powrót USDPLN pod 4.000 ponownie staje się faktem. Umacniający się złoty to zielone światło dla WIG20 do kontynuacji hossy. Obecnie indeks dwudziestu największych spółek toruje sobie drogę do 2600pkt. Ostatni raz na tym poziomie był w styczniu 2018 r. podczas formowania długoterminowego szczytu. Opór ten to wyzwanie dla byków znad Wisły. Spoglądając jednak na WIG20TR żadnych przeszkód nie widać. Warunki do bicia rekordów są stworzone. Dodatkowo mWIG40 odhaczył nowe maksima, sWIG80 jest o krok od ich zaatakowania, a na rynku walutowym pali się zielone światło.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty