Główną presję na notowania polskiego rynku nakładały dzisiaj banki, które kończą cały tydzień na ok. -4,4% minusie. Po serii otwierającej sezon wyników za 1Q na polskiej giełdzie banki w większości pokazały słabsze od oczekiwań zyski. W głównej mierze jest to spowodowane wciąż wiszącą nad sektorem koniecznością rozwiązania spraw kredytów frankowych, na które tworzenie rezerw pogarsza wyniki instytucji finansowych. Część banków, jak np. PKO BP, pokłada nadzieję w ugodach. Bank zapowiedział prowadzenie dużo aktywniejszej polityki oferowania ugód. Na dzisiejszej sesji najmocniej tracącymi bankami były mBank (-5,8% po gorszych wynikach) oraz BNP PL (ponad -4%). 

Kolejnym elementem znajdującym swoje odbicie w ostatnich wycenach banków jest kwestia wakacji kredytowych. Spółki publikowały w tym tygodniu szacunki dotyczące potencjalnego wpływu ustawy na wyniki i w większości przypadków wartości te przyjmowane były przez rynek negatywnie. Takie osłabienie wyników ma oczywiście (na razie) charakter jednorazowy i nie powinno to wpływać na perspektywy banków w dłuższym terminie, natomiast w przypadku wielu instytucji ten jednorazowy wpływ będzie odczuwalny, czego przykładem jest wspomniany już mBank. Spółka szacuje negatywny wpływ wakacji na wynik w wysokości ok. 36% zysku przed opodatkowaniem za cały 2023 r. 

Bardziej optymistyczne nastroje panują za oceanem, gdzie amerykański indeks S&P 500 po godzinie od otwarcia zyskuje ok. 0,2%. Na 12 dni przed publikacją raportu Nvidii, od kilku kwartałów stanowiącej jeden z najważniejszych wyznaczników trendów panujących w segmencie AI, na rynku pojawiła się potencjalna wskazówka odnośnie kondycji sektora. TMC pokazało mocny wzrost dynamiki przychodów w kwietniu do 60% r/r. Spółka dalej podtrzymuje ostrożne prognozy dotyczące tego roku, jednak wygląda na to, że jak na razie sprzedaż chipów TMC ma się bardzo dobrze, co może skłonić inwestorów do dodatkowego optymizmu w oczekiwaniu na wyniki Nvidii. 

Tymoteusz Turski 

Analityk Rynku Akcji XTB