Producent bakalii notuje dobre wyniki, co potwierdzają opublikowane szacunki za II kw. 2022 roku obrotowego (okres lipiec–grudzień). Do ponad 20-proc. skoku zysków do 8 mln zł przyczyniła się przede wszystkim optymalizacja kosztów.

– Optymalizujemy koszty np. poprzez zwiększenie udziału transportów pełnosamochodowych czy wydłużenie serii produkcyjnych, co daje oszczędności wynikające z rzadszego przezbrajania maszyn. Stale inwestujemy też w infrastrukturę poprawiającą efektywność produkcji – wyjaśnił „Parkietowi" Leszek Wąsowicz, prezes Helio.

Przed Świętami Wielkanocnymi ważne stają się m.in. negocjacje z klientami. – Tak jak wszyscy producenci, próbujemy negocjować podwyżki cen z sieciami i zdarza się, że z powodu braku akceptacji dla naszych propozycji jesteśmy zmuszeni blokować dostawy niektórych artykułów do sklepów. W obecnej sytuacji, kiedy nie ma perspektyw tego, że koszty produkcji spadną, wręcz przeciwnie – będą nadal rosły – nie możemy brać całości podwyżek na swoje barki, bo oznaczałoby to poważne straty dla spółki. A niestety drożeją wszystkie bakalie, przy czym w przypadku niektórych są to podwyżki niewielkie ? rzędu 10 proc., a innych – gigantyczne, sięgające 100 proc. – dodał prezes.

Helio największe wzrosty sprzedaży dostrzega wśród tzw. bakalii przekąskowych, których coraz lepsza sprzedaż niweluje historycznie patrząc słabszy okres letni.

– Co do dywidendy i inwestycji – tu nasza strategia się nie zmieniła. Wciąż stawiamy na permanentny rozwój i budowanie przewag infrastrukturalnych metodą małych kroczków, nieobciążających nadmiernie kondycji finansowej – podsumował prezes.