Złoto wciąż cierpliwie czeka na powrót do łask inwestorów

Od 2013 roku na rynku złota panuje słaba koniunktura. Kruszec wyraźnie przegrywa z rynkiem akcji. To, czy w tym roku nastąpi odbicie na rynku, może zależeć w dużej mierze od kondycji USA.

Publikacja: 07.04.2015 08:59

Złoto wciąż cierpliwie czeka na powrót do łask inwestorów

Foto: Bloomberg

W tym roku cena złota zmieniła się niewiele. Na początku kwietnia za uncję tego kruszcu płacono blisko 1190 USD, czyli niemal tyle samo, ile na początku stycznia. Przez ostatnie 12 miesięcy staniała ona o około 7 proc., a przez trzy lata o prawie 30 proc. Cena złota nie podniosła się więc po załamaniu z 2013 r. Oznaki poprawy sytuacji gospodarczej na świecie i oddalenie się groźby gwałtownego rozpadu strefy euro sprawiły, że spadł popyt na złoto jako na „bezpieczną przystań" dla inwestorów. Popytu nie ożywiły nawet wojna na Ukrainie i powstanie Państwa Islamskiego na Bliskim Wschodzie. Cena złota jest obecnie na poziomie z połowy 2010 r., ale jest również o 175 proc. wyższa niż dziesięć lat temu. Dokąd będzie zmierzać? Czy ustabilizuje się na obecnym poziomie w długim terminie, czy też można się spodziewać odbicia?

Odległe odbicie

Wielu analityków nie widzi szans na poważne zwyżki cen złota w tym roku. – W lipcu ubiegłego roku zakończyła się kilkunastomiesięczna formacja trójkąta, po której nastąpiła kolejna fala spadkowa. Wieloletnie minimum zostało ustanowione w okolicach 1130 USD, co jednak najprawdopodobniej nie wyczerpało potencjału spadkowego. Ruch wzrostowy zakończony w rejonie 1309 USD uformował trzy fale wzrostowe, przez co należy go traktować raczej jako korektę w trendzie spadkowym niż nowy impuls wzrostowy. Kolejnej fali spadkowej nie udało się przebić listopadowego dna, a trend osłabiający dolara amerykańskiego, zapoczątkowany po ostatnim posiedzeniu Fedu, pozwolił na silniejsze odbicie – objaśnia Marcin Działek, analityk techniczny DM BZWBK. Jego zdaniem wzrost cen może być kontynuowany do przedziału 1220–1245 USD, po czym powinien powrócić trend spadkowy. Przecena może się zakończyć w rejonie 1020–1000 USD za uncję.

Niewykluczone są jednak krótkotrwałe okresy odreagowania na rynku. – Po utrzymaniu się notowań złota powyżej 1100 USD za uncję część banków inwestycyjnych prognozuje krótkoterminowy powrót notowań w okolicę 1300 USD. Wtedy zrealizowałby się scenariusz trwania w szerokim, opadającym kanale trendu horyzontalnego, pomiędzy 1130 a 1300 USD. Uważam jednak, że na razie trzeba uważać na punkt 1200 USD – dopiero wyraźne przejście tego poziomu doda sił kupującym. W szerszej perspektywie dopiero wyjście powyżej 1300 USD może otworzyć drogę do znacznych zwyżek cen złota w tym roku. Na razie jednak inwestorzy muszą uważać, czy utrzymają się krótkoterminowe zwyżki, z którymi mamy do czynienia od około dwóch tygodni – wskazuje Łukasz Wardyn, dyrektor zarządzający City Index.

Jego zdaniem zagrożeniem dla cen złota jest kontynuacja zwyżek na rynkach akcji. Dopóki zaangażowanie w akcje przynosi dobre stopy zwrotu, inwestorzy nie będą ryzykować zmiany alokacji na korzyść złota.

Geopolityczne ryzyko

Część ekspertów widzi jednak szansę dla złota w postaci napięć geopolitycznych i możliwego rozczarowania tempem wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych. – Faktem jest, że popyt na kruszec stale spadał. Rok 2015 powinien jednak przynieść jego restaurację. Sprzyjają temu okoliczności geopolityczne, głównie na Bliskim Wschodzie – mowa tu naturalnie o tzw. Państwie Islamskim oraz rebelii w Jemenie. Wszystkie przywołane zjawiska zagrażają produkcji ropy naftowej, co oznacza de facto potencjalne zwyżki na rynku tego surowca. Mimo rosnących zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych drożejące paliwa przełożą się na wyższe koszty prosperowania amerykańskiej gospodarki, co pociągnie za sobą deprecjację dolara i ogólną niechęć do aktywów bardziej ryzykownych. Zyska na tym złoto, które nadal postrzegane jest przez inwestorów jako bezpieczna przystań – uważa Maciej Jędrzejak, dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. z najlepszą usługą wymiany walut w Polsce wg Global Finance
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy