Hossa rozruszała giełdowe ETF-y

Choć miesiąc się jeszcze nie skończył, marcowa wartość obrotów certyfikatami funduszy indeksowych notowanych na GPW jest już najwyższa od października 2013 r. Eksperci studzą jednak optymizm.

Publikacja: 28.03.2015 05:00

Hossa rozruszała giełdowe ETF-y

Foto: GG Parkiet

– W lutym po raz pierwszy od września 2013 r. (drugi taki przypadek w historii) spośród trzech ETF notowanych na GPW to nie instrument odwzorowujący WIG20 cieszył się największym zainteresowaniem inwestorów – zwraca uwagę dr hab. Tomasz Miziołek z Uniwersytetu Łódzkiego. Najwyższą wartość obrotów – 3,7 mln zł – osiągnęły certyfikaty ETF odwzorowującego niemiecki indeks DAX. Były dwukrotnie wyższe niż dla instrumentu na WIG20.

Jaskółka wiosny nie czyni

Inwestorzy dość szybko – jak na uczestników funduszy inwestycyjnych – zauważyli hossę w Niemczech. O ile w ubiegłym roku oba indeksy blue chips – polski i niemiecki – poruszały się w trendzie bocznym, o tyle od początku roku DAX zdecydowanie oderwał się od WIG20.

– To rzeczywiście pozytywny sygnał, jednak jeden miesiąc trendu nie czyni – wskazuje Michał Wojciechowski, zastępca dyrektora DM BOŚ. – Za tymi obrotami mogło stać zaledwie kilku inwestorów, którzy w ten sposób postanowili zdywersyfikować swój portfel inwestycyjny pod kątem geograficznym – przekonuje. Jednocześnie przyznaje, że coś jest na rzeczy. – Wzrost zainteresowania ETF obserwujemy w ramach naszej oferty bossaZagranica. W pierwszej dziesiątce najchętniej handlowanych instrumentów jest aż osiem ETF. Królują ETF na S&P500 (długi i krótki) oraz na Nasdaq, ale inwestorzy interesują się również tymi na ropę, czy indeks MSCI India – zdradza.

W marcu zapowiada się mały rekord. Do minionego czwartku obroty ETF-ami przekroczyły już 20 mln zł – to najwyższy poziom od października 2013 r. Mimo to są wciąż stosunkowo niewielkie. – W porównaniu z pierwszymi latami notowań ETF-ów na GPW możemy nawet zauważyć trend spadkowy w miesięcznych obrotach – zwraca uwagę Miziołek.

Hossa, bessa i kontrakty

Zestawiając statystyki miesięczne, widać, że fundusze ETF cieszą się największą popularnością w miesiącach gwałtownych ruchów rynkowych. Statystyki dzienne pokazują, że od początku marca znów najpopularniejsze są tytuły uczestnictwa funduszu ETF na WIG20. O zwycięstwie warszawskiego indeksu nad frankfurckim przesądził bardzo udany dla WIG20 tydzień pomiędzy 16 a 20 marca. Z kolei poprzedni wzrost obrotów tytułami uczestnictwa padł we wrześniu ub.r., a więc na początku jesiennej korekty.

– Innym czynnikiem, który często przyczynia się do wzrostu obrotów tytułami uczestnictwa funduszu ETF naśladującego WIG20, jest zbieżność z datą wygasania kontraktów terminowych na ten indeks (czyli w marcu, czerwcu, wrześniu i grudniu). Inwestorzy prawdopodobnie dość często łączą inwestycje w ETF na WIG20 z jednoczesną pozycją na rynku kontraktów, co umożliwia im realizowanie bardziej złożonych strategii – zauważa Miziołek.

Co do zasady każdego miesiąca najbardziej popularnym ETF-em notowanym na GPW jest właśnie ten na WIG20, a nie pozostałe dwa dające prostą i tanią (prowizje maklerskie jak za transakcje na rynku krajowym, a nie zagranicznym) ekspozycję na zagraniczne indeksy.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy