Analitycy widzą przestrzeń do zwyżek notowań firm z indeksu WIG20

Za sprawą hossy na krajowym rynku akcji wyceny największych spółek z warszawskiego parkietu w wielu przypadkach znacząco urosły, ale nie oderwały się jeszcze od fundamentów.

Publikacja: 10.05.2024 06:00

Analitycy widzą przestrzeń do zwyżek notowań firm z indeksu WIG20

Foto: Adobestock

WIG20, mimo rewelacyjnej stopy zwrotu wypracowanej w 2023 roku, w tym roku zdążył już dołożyć blisko 10 proc., wspinając się na nowe szczyty trwającej od przeszło 18 miesięcy hossy. Do drożejących już od dłuższego czasów walorów banków zaczęły przyłączać się kolejne spółki z indeksu. Mimo rajdu wyceny w tym segmencie rynku pozostają atrakcyjne, na co wskazuje potencjał wynikający z cen docelowych zawartych w rekomendacjach wydawanych przez biura maklerskie. Średnia różnica między wycenami z aktualnych rekomendacji dla 20 największych spółek a aktualnymi cenami ich akcji sięga 10 proc., a mediana wynosi prawie 9 proc.

Tu zrobiło się drogo

Odnosząc ceny docelowe zawarte w raportach analityków, które są dostępne w agencji Bloomberga, do aktualnych wycen giełdowych, o przewartościowaniu możemy mówić jedynie w przypadku czterech spółek z indeksu. W tej grupie są Budimex, CD Projekt, Grupa Kęty i KGHM. Dla tej grupy firm przewaga negatywnych zaleceń jest dość znacząca. W przypadku Budimeksu różnica pomiędzy ceną płaconą na rynku a wycenami biur maklerskich jest największa i wynosi aż 29 proc. Negatywne nastawienie do spółki nie wynika z pogorszenia się perspektyw wynikowych budowlanej spółki, która może się pochwalić imponującym portfelem zleceń, także poza Polską, a raczej wskazuje na zbyt duży optymizm rynku względem firmy. Warto mieć na uwadze, że akcje budowlanego giganta w ciągu ostatnich 12 miesięcy poszybowały w górę o blisko 120 proc. W międzyczasie spółka awansowała do indeksu WIG20, co dodatkowo wzmogło zainteresowanie jej walorami.

Potencjał na wyczerpaniu

Większość ekspertów nadal przychylnym okiem patrzy na akcje rodzimych banków, które w trakcie tej hossy wypracowały imponujące, nierzadko trzycyfrowe stopy zwrotu. Mimo przewagi pozytywnych rekomendacji w tym sektorze nie zostało zbyt dużo miejsca na kontynuację zwyżek.

Pole do kontynuacji zwyżek jest już mocno ograniczone. W tym gronie najwięcej do zaoferowania ma Pekao. Średnia cena docelowa z rekomendacji na poziomie 190,80 zł, daje ok. 10 proc. potencjału do poprawy wyceny. W przypadku pozostałych przedstawicieli sektora obecnych w indeksie jest on jednocyfrowy. Przy czym w przypadku Santander BP można mówić już o neutralnym nastawieniu, ponieważ liczba pozytywnych rekomendacji zrównała się z negatywnymi. Podobnie sprawa wygląda w przypadku PZU, którego akcje w ostatnich miesiącach istotnie zdrożały i są aktualnie wyceniane na poziomie zbliżonym do średniej z wycen z raportów analitycznych.

Jest przestrzeń do zwyżki

Dużo większy potencjał oferują spółki spoza sektora finansowego. Biorąc pod uwagę aktualny kurs, najmocniej niedowartościowaną spółką z indeksu jest JSW. Mimo to wśród analityków nie ma całkowitej jednomyślności. Choć przeważają pozytywne zalecenia dla spółki, to rozstrzał w wycenach biur, które pojawiły się w ostatnich miesiącach, jest bardzo duży i sięga od 26,10 do 90 zł. Na bazie aktualnych wycen analityków walory węglowej spółki oferują ponad 55 proc. potencjału do zwyżki.

Podobnie jest w przypadku PGE, której akcje w tym roku zaliczyły sporą przecenę. Spółka ostatnio jednak wróciła do łask za sprawą możliwego zwrotu w sprawie wydzielenia aktywów węglowych. Czynnik ten może zmienić postrzeganie spółki przez rynek, co już w wycenach uwzględnili niektórzy analitycy. Mniej wątpliwości jest w odniesieniu do Orlenu. Na 12 aktualnych rekomendacji tylko jedna jest negatywna, a w przypadku aż dziesięciu zalecenie brzmi „kupuj”. Zdaniem analityków cena akcji płockiego koncernu powinna zmierzać w kierunku 78,15 zł wobec ok. 68 zł płaconych aktualnie na rynku. Trzeba mieć na uwadze, że w przypadku wspomnianych spółek, które są kontrolowane przez Skarb Państwa, dochodzi dość specyficzne ryzyko związane z decyzjami politycznymi, które jak pokazuje historia, nie pozostaje bez wpływu na cenę akcji.

Atrakcyjną alternatywą dla nich mogą być spółki nastawione na konsumenta. Biorąc pod uwagę aktualne rekomendacje, najbardziej niedocenione przez rynek wydaje się być Pepco Group. Spółka ma za sobą solidną przecenę, dlatego jej głównym atutem jest atrakcyjna wycena. Za jej papiery inwestorzy płacą obecnie niespełna 20 zł, co w zestawieniu z wycenami w najnowszych rekomendacjach daje ponad 42-proc. potencjał wzrostu notowań. Eksperci pozytywnie zapatrują się także na akcje LPP, wyceniając je prawie 20 proc. powyżej aktualnej ceny na giełdzie. Najbardziej optymistyczna wycena została ustalona na poziomie nieco powyżej 24 tys. zł. Do łask inwestorów wróciło ostatnio Allegro, co pokrywa się z optymistycznymi oczekiwaniami biur maklerskich względem spółki. Mimo solidnego odbicia w górę kursu w ostatnich tygodniach zdaniem analityków walory Allegro mają potencjał, by podążyć w kierunku 39,98 zł, co daje jeszcze ok. 10 proc. przestrzeni do kontynuacji zwyżki.

Opinia

Wysokie dywidendy zwiększyły zainteresowanie największymi firmami

Bartłomiej Zalewski dyrektor ds. inwestycyjnych, BM Alior Banku

Jeśli uwzględnimy w tym roku wpływy z dywidend, to od początku roku indeks WIG20TR (wzrost o 11,6 proc.) ma jedną z lepszych stóp zwrotu spośród głównych indeksów na GPW. W ostatnim miesiącu przewaga była jeszcze bardziej zauważalna. Wydaje się, że głównym motorem napędowym dalszych wzrostów mogą być dywidendy z dużych spółek, które będą przyciągać inwestorów, szczególnie zagranicznych. Mocny sektor bankowy, dzięki wysokim stopom procentowym, dobrym wynikom i zgodzie KNF na wypłaty dywidend, wynagrodzi akcjonariuszy. Jeśli nic nadzwyczajnego się nie wydarzy, to kolejny rok może się okazać jeszcze lepszy, bo wyniki banków po I kwartale 2024 r. przewyższają oczekiwania. Nadal czekamy na decyzję dotyczącą dywidendy z JSW, która może zaskoczyć inwestorów i przyciągnąć dodatkowy kapitał na rynek. To właśnie sektor paliwowo-surowcowy może dołączyć do już świetnie radzących sobie banków.

Maj pod względem wypłat dywidend zapowiada się na najlepszy miesiąc w tym roku, co w przypadku reinwestycji otrzymanej gotówki powinno wspierać rynek akcji, w tym duże spółki.

Pod względem wycen cena do zysku WIG20 jest już powyżej wieloletniej średniej. Nie jest to jeszcze poziom przegrzania.

Opinia

Jest jeszcze trochę miejsca do kontynuacji hossy przez spółki z WIG20

Kamil Hajdamowicz menedżer ds. portfeli, Santander BM

Patrząc przez pryzmat samych wycen i przepływów kapitału, dalsza ścieżka wzrostu WIG20 zależeć będzie przede wszystkim od zachowania indeksów na rynkach bazowych. W przypadku kontynuacji obecnych wzrostowych trendów w USA i w Europie Zachodniej, przy jednoczesnym braku eskalacji wydarzeń geopolitycznych, duże spółki mają spore szanse na wzrosty w średnim terminie. Biorąc oczywiście pod uwagę skalę wzrostu od października ubiegłego roku, większa korekta po drodze nie powinna dziwić, ale pod kątem samych wycen i przepływów WIG20 ma duże szanse zbliżyć się do poziomu 2600 pkt jeszcze w tym półroczu. Patrząc jednak głębiej, uwidaczniają się pewne słabości wynikające ze struktury tego indeksu. Spółki energetyczne obciążone są niepewnością związaną ze zmianą pomysłu na branżę górniczą. Orlen znajdował się w ostatnich tygodniach pod presją z uwagi na nieprawidłowości poprzedniego zarządu, sygnalizowane przez obecny zarząd. Banki wydają się nieco tracić impet, z uwagi, że większość pozytywnych wydarzeń znajduje się już w ich wycenach. Równocześnie sprzyja im polityka RPP oraz dość stabilna sytuacja gospodarcza. Szanse na wzrosty ma w tym roku Orange, który w II połowie roku powinien podać przyzwoite dynamiki wzrostu wyników. Silna sytuacja konsumenta będzie stanowić umiarkowane wsparcie dla Dino.

Parkiet PLUS
Marek Piechocki, prezes LPP: Nie pozwę ich za raport o Rosji. Na razie
Parkiet PLUS
Dobra koniunktura podbiła płace prezesów
Parkiet PLUS
Najdroższe akcje. Warto je mieć?
Parkiet PLUS
Mimo rekordów WIG-u coraz mniej spółek uczestniczy w hossie na GPW
Parkiet PLUS
Czy chińska nadwyżka jest groźna dla świata?
Parkiet PLUS
Usługa zarządzania aktywami klientów to nie kiosk z pietruszką