TFI: czas obligacji spółek

Fundusze papierów dłużnych przedsiębiorstw mają w tym roku dać zarobić nawet 9 proc. Czy nie rozczarują?

Aktualizacja: 26.02.2017 23:12 Publikacja: 26.03.2011 06:21

TFI: czas obligacji spółek

Foto: GG Parkiet

[[email protected]][email protected][/mail]

Już sami zarządzający z TFI przyznają, że fundusze obligacji skarbowych nie pokażą w tym roku dobrych wyników. Niektórzy przestrzegają nawet przed stratami. A wszystko przez planowany cykl podwyżek stóp procentowych, który negatywnie odbije się na wycenach papierów, oraz względy techniczne – ostatnia bezprecedensowa hossa na polskich obligacjach musiała kiedyś się skończyć. TFI namawiają jednak do innych obligacji – korporacyjnych. Ich zdaniem fundusze papierów dłużnych emitowanych przez spółki to jedna z lepszych inwestycji na ten rok.

Dziewięć procent w rok Na naszym rynku jest już kilka funduszy skoncentrowanych na papierach korporacyjnych. Na przykład dla Copernicus Capital Dłużnych Papierów Korporacyjnych TFI prognozuje tegoroczny zysk 8–8,5 proc., a zarządzający Novo Obligacji Przedsiębiorstw mówią o 9 proc. – Dobrze skonstruowany portfel powinien przynosić stopę zwrotu ok. 250–300 bp powyżej stawki rynku pieniężnego WIBOR – mówi też Ryszard Trepczyński, wiceprezes Pioneer Pekao IM, które zarządza m.in. Pioneer Instrumentów Dłużnych lokującym w obligacjach nieskarbowych i Pioneer Obligacji Dynamiczna Alokacja, który do 100 proc. portfela może lokować na tym rynku. To dawałoby  7–7,5 proc.

Jak podaje agencja Fitch, polski rynek papierów nieskarbowych wart jest blisko 70 mld zł. W ostatnich miesiącach znów przybywa firm zainteresowanych emisją. – Choć banki ponownie rozpoczęły finansowanie przedsiębiorstw, zaostrzyły kryteria kredytowe – tłumaczy Radosław Solan, prezes Copernicus Capital TFI. Oprocentowanie papierów w skali roku sięga nawet 700 pkt bazowych powyżej sześciomiesięcznego WIBOR. Jest zazwyczaj wprost proporcjonalne do poziomu wiarygodności emitenta.

Papiery względnie bezpieczne

Problem w tym, że papiery przedsiębiorstw nie są tak bezpieczne jak skarbowe. Przykład: fundusz Skarbca stracił w jeden dzień ok. 4 proc. na papierach Reportera, gdy spółka okazała się niewypłacalna. Zarządzający przekonują jednak, że ich portfele są czyste. – Zarządzanie ryzykiem odbywa się przez dobór emitentów oraz odpowiednią dywersyfikację na poziomie koncentracji i zapadalności poszczególnych emisji – mówi Ryszard Trepczyński. – Dość liczną, i atrakcyjną grupą emitentów są firmy windykacyjne. Zazwyczaj są w stanie zaproponować atrakcyjne oprocentowanie plus zabezpieczenie na portfelu?kupowanych wierzytelności – wskazuje Michał Ferenc, zarządzający w Opera TFI.

Zarządzający trzymają raczej papiery do wykupu. Zazwyczaj wyceniają je tzw. efektywną stopą procentową (oprocentowanie naliczane proporcjonalnie do czasu pozostałego do wykupu), czyli wartość portfela stopniowo rośnie. Gwałtownie może spaść na skutek problemów emitenta. – Rynek wtórny praktycznie nie istnieje. Catalyst stopniowo się rozwija, ale na razie jego płynność należy uznać za zerową – mówi Ryszard Trepczyński. Wyceny funduszy z papierami skarbowymi są na bieżąco bardziej zmienne, adekwatnie do wahań cen obligacji na płynnym rynku (dodatkowo liniowo uwzględnia się też oprocentowanie kuponu).[ramka][ramka][srodtytul]OPINIE[/srodtytul]

[b]Czy inwestycje się zwrócą [/b]

Zyski możliwe do osiągnięcia na rynku obligacji firm sięgają kilkunastu procent w skali roku. Ostatnio znaczny udział w gronie emitentów mieli deweloperzy. Unikają ich banki, a część z nich mogła zaoferować inwestorom dobre warunki, by zdobyć środki na dokończenie projektów na wychodzącym z kryzysu rynku. My oferujemy papiery zabezpieczone np. nieruchomością, której wartość znacznie przewyższa wartość [/ramka]

Michal Ferenc, zarządzający funduszami w OPERA TFI

Praktycznie wszystkie polskie spółki emitują dług w oparciu o zmienne oprocentowania plus premia. W efekcie portfel zbudowany na podstawie takich papierów jest mało wrażliwy na zmiany stóp procentowych oraz zyskuje na dużo wyższym oprocentowaniu papierów względem walorów skarbowych. TFI zapewnia duży wkład analityczny przy inwestycjach na tym rynku. Większość emitentów obligacji to spółki publiczne, których akcje są w sferze zainteresowania zespołów analiz towarzystw.

Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy
Gospodarka
„W 2024 r. surowce podrożeją. Zwyżki napędzi ropa”
Gospodarka
Szef Fitch Ratings: zmiana rządu nie pociągnie w górę ratingu Polski
Gospodarka
Czy i kiedy RPP wróci do obniżek stóp?
Gospodarka
Złe i dobre wieści przed COP 28