To cięcie było poprzedzone w zeszłym tygodniu obniżkami dwóch innych stóp procentowych. Te obniżki mają za zadanie pobudzić gospodarkę chińską, po tym jak wiele oficjalnych statystyk z ostatnich tygodni zaczęło wskazywać na spowolnienie gospodarcze.

Czytaj więcej

Chiny. Exodus bogaczy przyspiesza

- Same w sobie, cięcia o 10 pb są zbyt małe, by znacząco zmienić warunki monetarne, zwłaszcza, że stopy na rynku międzybankowym są już niższe od stóp banku centralnego. Ludowy Bank Chin ma jednak tendencję do wykorzystywania zmian stóp procentowych jako narzędzia sygnalistycznego. Tymczasem ciężka praca jest wykonywana przez inne mechanizmy, takie jak zmiany w obowiązkowych rezerwach czy kwotach dla pożyczek. Ostatnia seria cięć stóp sugeruje, że również te narzędzia zostaną użyte - twierdzi  Julian Evans-Pritchard, ekonomista z firmy badawczej Capital Economics. 

Cięcie stóp nie wywołało jednak euforii na rynkach. Inwestorzy mogli uznać je za rozczarowująco małe. Traciły więc m.in. akcje chińskich deweloperów. Hang Seng, główny indeks giełdy w Hongkongu, spadł podczas wtorkowej sesji o 1,6 proc.