Po­nad 20 spół­ek zależnych idzie na GPW i New­Con­nect

W tym ro­ku na ma­ły i du­ży par­kiet wkro­czy licz­ne gro­no de­biu­tan­tów, których głów­ny­mi akcjonariuszami są już no­to­wa­ne pod­mio­ty. Największą ofertę przeprowadzi zapewne Open Finance kontrolowany przez Getin Noble Bank

Aktualizacja: 27.02.2017 00:47 Publikacja: 10.03.2011 04:50

Na 0,8 mld zł szacowane jest IPO Open Finance, spółki Getin Noble Banku, kierowanego przez Krzysztof

Na 0,8 mld zł szacowane jest IPO Open Finance, spółki Getin Noble Banku, kierowanego przez Krzysztofa Rosińskiego. Fot. m.p.

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Przynajmniej 20 spółek kontrolowanych przez firmy publiczne może w tym roku wejść na Giełdę Papierów Wartościowych lub NewConnect. W większości przypadków chodzi o debiut na alternatywnym rynku polegający na wprowadzeniu do obrotu starych papierów.

Największą ofertą będzie sprzedaż akcji Open Finance, pośrednika finansowego należącego do Getin Noble Banku. Wybierająca się na GPW spółka może przeprowadzić ofertę publiczną o wartości około 800 mln zł – wynika z nieoficjalnych informacji. Do rąk inwestorów trafią stare i nowe akcje. Do sprzedaży papierów może dojść już we wrześniu. Według wstępnych wycen Open Finance może być wart 1,6 mld zł.

[srodtytul]Wysyp spółek portfelowych[/srodtytul]

Niektóre przedsiębiorstwa planują upublicznienie nawet kilku swoich podmiotów zależnych. Prym wiodą tu oczywiście spółki w tym wyspecjalizowane: MCI Management, Calatrava Capital oraz DGA.

MCI wprowadzi na GPW Telekom Media – z oferty publicznej spółka chce pozyskać kilkanaście milionów złotych. Na alternatywny rynek trafi zaś Genomed specjalizujący się w sekwencjonowaniu i syntezie DNA.

Calatrava planuje bardziej złożone przedsięwzięcia, które mają się zmaterializować w okolicach wakacji. Handlujący paliwami Kolgard Oil ma wejść na NewConnect dzięki połączeniu z notowanym już tam Divicomem. Podobny manewr Calatrava zastosuje, jeśli chodzi o pojawienie się Imagisu na GPW – twórca map cyfrowych i oprogramowania do nawigacji GPS ma się bowiem połączyć z PC Guardem.

DGA na alternatywnym rynku zamierza uplasować Ad Acta, spółkę zajmującą się archiwizowaniem danych, oraz DGA Energię projektującą i budującą biogazownie.

Z kolei wielobranżowy holding Centrozap chce wysłać na NewConnect aż trzy przedsiębiorstwa. W kwietniu pierwszoligowy klub piłkarski GKS GieKSa Katowice, na przełomie maja i czerwca jeden z większych sklepów internetowych Agito, natomiast na przełomie lipca i sierpnia Centroekoenergię, czyli dawny?Statoil Poland, spółkę handlującą paliwami i smarami.

Sanwil chce skierować na GPW producenta butów Draszbę, który z kolei zamierza uplasować na NewConnect swoją firmę zależną e-buty.pl.

Ciekawym przypadkiem może być planowany na wiosnę debiut na NewConnect Elkopu Energy, spółki kontrolowanej przez Elkop. Swoje klony stworzyły wcześniej dwie inne firmy z portfela znanego inwestora Mariusza Patrowicza: Atlantis (Atlantis Energy) i Fon (Fon Ecology). Wartość nominalna jednej akcji Elkopu Energy, który ma inwestować w biogazownie, to 500 zł. Jest to więc minimalna cena, po której firma może zaoferować papiery inwestorom (przed debiutem ma dojść do emisji prywatnej). W tej chwili najwięcej na alternatywnym rynku kosztują akcje Copernicus Securities – ponad 160 zł.

[srodtytul]Debiuty rozważane[/srodtytul]

Dużo firm dopiero rozważa upublicznienie podmiotów zależnych, ale są to na razie wstępne deklaracje.

Dla Polskiego Koncernu Mięsnego Duda uplasowanie na GPW Maktonu mogłoby być sposobem na pozyskanie pieniędzy na kolejne przejęcia.

Chemiczny Ciech nie wyklucza wprowadzenia na małą lub dużą giełdę Vitrosiliconu, lidera na rynku zniczy, lampionów i szklanych pustaków – jeśli prowadzone właśnie rozmowy w sprawie sprzedaży tej firmy zakończą się fiaskiem. Docelowo upubliczniony może być również zakład produkcji pianek wydzielany z należącego do Ciechu Zachemu.

Producent hydrauliki Hydrotor rozważał wprowadzenie na GPW Agrometu. Na razie te plany są zawieszone, ale jeśli spółka poprawi wyniki – debiut będzie możliwy w 2012 r.

[b]Zobacz[/b] [link=http://www.parkiet.com/galeria/9,5,1028272.html]listę ważniejszych spółek wprowadzanych na GPW i NC przez notowane już podmioty[/link]

[ramka][srodtytul]Opinie[/srodtytul]

[b]Tomasz Manowiec[/b] analityk, BM BGŻ

Wprowadzanie na GPW lub NewConnect spółek zależnych firm już notowanych generalnie można ocenić pozytywnie, gdyż umożliwia ono lepszą wycenę całego biznesu. Może jednak mieć negatywny wpływ na wyniki w związku z udziałem akcjonariuszy mniejszościowych w zyskach upublicznionej firmy. Teoretycznie powinno to jednak zostać skompensowane rozwojem, który ma nastąpić dzięki środkom pozyskanym z emisji. Nie jest zatem powiedziane, że konsolidowane zyski muszą spaść. Ponadto inwestorzy nie doświadczają wtedy rozwodnienia kapitału w spółce matce oraz nie muszą sprzedawać nowych akcji w sytuacji niskiej wyceny, nieodzwierciedlającej wartości fundamentalnej spółki. Ako

[b]Krzysztof Pado [/b] analityk, DM BDM

Upublicznianie spółek wchodzących w skład grup generalnie jest zjawiskiem pozytywnym. Dzięki temu mają one możliwość pozyskania kapitału na dalszy rozwój. Stają się ponadto bardziej przejrzyste dla banków, co może im ułatwić również zdobycie finansowania dłużnego. Posunięcia tego typu mogą wpłynąć na urealnienie wyceny całej grupy. Spółki giełdowe nie powinny jednak popadać w przesadę i wprowadzać wszystkich firm z grupy na GPW. Na takie posunięcie mogą się zdecydować fundusze private equity czy spółki takie jak MCI Management. Inne powinny uważać, by upublicznianie firm z grupy nie stało się ich podstawową działalnością. ako[/ramka]

Firmy
Ministerstwo obrony kupuje polskie satelity od Creotechu. Kurs mocno w górę
Firmy
Ataki dezinformacyjne to problem spółek, ale też całego rynku i państwa
Firmy
Rafako upada. Teraz czas na syndyka i rząd
Firmy
Dobrzy, wiarygodni prezesi zyskują na znaczeniu i na wartości
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. z najlepszą usługą wymiany walut w Polsce wg Global Finance
Firmy
Grupa Kęty liczy na ożywienie w 2025 roku
Firmy
Najcenniejsi szefowie na warszawskiej giełdzie są już warci grube miliardy