Ranking inwestorów wg zarządzających

Zapytaliśmy zarządzających funduszami, czyje poczynania warto śledzić na warszawskim parkiecie. Jakiego znanego lub mniej znanego inwestora „podglądają" w swojej pracy?

Aktualizacja: 08.02.2017 13:08 Publikacja: 05.08.2013 14:00

Ryszard Krauzea

Ryszard Krauzea

Foto: Archiwum

Okazuje się, że żadnego. – Na świecie szerokie grono naśladowców ma Warren Buffett. Istnieją nawet fundusze, które próbowały lub wciąż próbują replikować jego poczynania – mówi nam prezes jednego z TFI. – W Polsce jest z tym trudniej, bo nie ma aż tak dużych inwestorów. Na naszym parkiecie zamiast inwestorów, są przedsiębiorcy, którzy mają akcje od jednej do kilku spółek – dodaje. – Tak naprawdę brak jeszcze w Polsce inwestorów portfelowych z prawdziwego zdarzenia. Jedynym był Michał Sołowow, ale on stał się już poważnym przedsiębiorcą – uważa jeden z zarządzających funduszami akcji. Czym w takim razie różni się „inwestor" od „przedsiębiorcy"? – Różnica wynika z podejścia do inwestycji. Na poziomie portfelowym zarabia się na wzroście cen akcji. W drugim przypadku wiąże się z podmiotem na bardzo długo, zajmując się bezpośrednio prowadzeniem biznesu – wyjaśnia nasz rozmówca.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Parkiet PLUS
Pierwsza fuzja na Catalyst nie tworzy zbyt wielu okazji
Materiał Partnera
Zasadność ekonomiczna i techniczna inwestycji samorządów w OZE
Parkiet PLUS
Wall Street – od euforii do technicznego wyprzedania
Parkiet PLUS
Polacy pozytywnie postrzegają stokenizowane płatności
Parkiet PLUS
Jan Strzelecki z PIE: Jesteśmy na początku "próby Trumpa"
Parkiet PLUS
Co z Ukrainą. Sobolewski z Pracodawcy RP: Samo zawieszenie broni nie wystarczy
Parkiet PLUS
Pokojowa bańka, czyli nadzieje i realia końca wojny o Ukrainę