Akcje Polskiej Miedzi straciły na piątkowej sesji 5,81%. Powodami spadku mogą być zarówno czynniki przekładające się niekorzystnie na wyniki spółki (cena miedzi oraz mocny złoty), jak również sprawy wewnętrzne ? coraz ostrzejszy konflikt w łonie zarządu spółki oraz protest związków zawodowych.
Nie wiadomo, kto usiłuje za wszelką cenę pozbyć się w ostatnich dniach KGHM ani jakimi motywami się kieruje. Jednak po skali spadku kursu akcji widać, że determinacja sprzedającego (sprzedających) jest bardzo duża. Na piątkowej sesji GPW walory KGHM straciły na wartości 5,81%, zamykając dzień na poziomie 22,7 zł (przejściowo kosztowały nawet 22,4 zł). Tąpnięciu ceny akcji towarzyszyły ogromne obroty ? 88,5 mln zł. Akcje KGHM nie zachwycały inwestorów już od dawna ? w praktyce nie drożały podczas ostatniej hossy, mimo iż pojawiało się sporo analiz wyceniających jeden walor nawet na 40 zł.
Zdaniem analityków, powodów przeceny akcji KGHM jest kilka. Wynikom spółki nie sprzyja np. ostatnie umocnienie się złotego wobec dolara oraz ceny miedzi (wczoraj na London Metal Exchange tona czerwonego metalu kosztowała około 1763 USD). Rosną także zapasy miedzi na giełdach. ? Ceny miedzi są silnie skorelowane z gospodarką światową. Groźba kryzysu w USA sprawia, że miedź tanieje ? mówi Sebastian Buczek, doradca inwestycyjny ING BSK Asset Management.
Czynniki zewnętrzne zawsze były bardzo ważne dla inwestorów posiadających walory KGHM. Niekorzystnych spraw, ?dołujących? akcje, jest jednak znacznie więcej. Powodem utraty zaufania inwestorów do akcji KGHM może być narastający konflikt między członkami zarządu spółki. Po jednej stronie barykady stoi prezes Marian Krzemiński, po drugiej członkowie zarządu ? Marek Sypek oraz Ryszard Jaśkowski.
? KGHM kojarzy się wielu inwestorom jako bardzo upolityczniona spółka. Dlatego nie zdziwiłbym się, gdyby to właśnie powody polityczne były przyczyną obecnych spadków cen akcji. Jeżeli 1/3 czasu zarząd poświęca na wewnętrzne rozgrywki, to ktoś mógł rzeczywiście tego nie wytrzymać i zaczął sprzedawać akcje ? mówi Przemysław Rodecki, analityk Nomury.W grudniowym raporcie Nomura obniżyła rekomendację dla KGHM z kupuj do trzymaj. Powodami zmiany nastawienia była m.in. ocena wpływu na firmę związków zawodowych.? Przypadek KGHM wskazuje, jak duży wpływ na spółkę może mieć ingerencja państwa ? twierdzi Sebastian Buczek. Według niego, inwestorzy bardzo źle odbierają zamieszanie wokół spółki i wymianę rady nadzorczej na NWZA.Duża część akcji Polskiej Miedzi należy do inwestorów zagranicznych. Aż 26% kapitału akcyjnego zostało zamienionych na GDR-y. Ze względu na duży free float, kapitalizację i udział w indeksach, walorom musi przyglądać się większość graczy instytucjonalnych. I choć nieznany jest dokładny układ akcjonariatu, pewne jest, że nagłe ?wyjście? jakiegoś dużego akcjonariusza sprzyja gwałtownym spadkom. Z taką sytuacją prawdopodobnie mamy miejsce obecnie.? Przeciętny inwestor zagraniczny posiada w swoim portfelu akcje wielu spółek, dlatego nie jest w stanie obiektywnie ocenić wszystkich czynników wpływających na wartość akcji ? podkreśla P. Rodecki. Jego zdaniem, inwestorzy widzą jedynie czubek ?góry lodowej?. ? Kiedy inwestor wyczyta w gazecie, że coś niedobrego dzieje się w spółce, to może podjąć decyzję o sprzedaży akcji po wykonaniu dwóch telefonów do maklerów, którzy potwierdzą mu, że rzeczywiście tak jest ? mówi P. Rodecki.Analitycy podkreślają, że KGHM jest dość prostym biznesem, którego wyniki zależą w dużej mierze od ceny miedzi i dolara. ? To spółka z ogromnym potencjałem i wielkimi zasobami gotówki. Jednym z podstawowych zadań zarządu jest zawsze w takim przypadku dążenie do ograniczania kosztów ? twierdzi analityk Nomury. Polskiej Miedzi udaje się stopniowo ograniczać koszty produkcji. Czy spowoduje to dalszy wzrost zysku (prognoza na 2000 r. mówi o 604,7 mln zł zysku netto)? Prawdopodobnie tak, choć najwięcej zależy oczywiście od cen miedzi i dolara.Zdaniem S. Buczka, gwałtowna przecezależnie od powodów, sprawia, że KGHM staje się coraz lepszą inwestycją. Doradca ING BSK zwraca uwagę na wartość 19,61-proc. pakietu w Polkomtelu, który posiada KGHM. Według niektórych analiz, wartość Polkomtela w każdej akcji Polskiej Miedzi to około 17 zł. ? Jeśli tak dalej pójdzie, to niebawem cały KGHM będzie kosztował tyle, ile posiadany przez spółkę pakiet operatora telefonii komórkowej ? zauważa Buczek. nGRZEGORZ [email protected]