Arka chce 37 mln zł od Caspara

BZ WBK AIB AM wezwało Caspar AM do?ugody. Nie uzasadnia jednak wysokości żądanego odszkodowania

Aktualizacja: 27.02.2017 03:06 Publikacja: 12.02.2011 00:49

Leszek Kasperski, fot. S. Łaszewski

Leszek Kasperski, fot. S. Łaszewski

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Spór BZ WBK AIB Asset Management (zarządza m.in. funduszami Arka) z Caspar Asset Management nabiera rumieńców. Arka wezwała Caspara do ugody – dowiedział się „Parkiet”. Żąda odszkodowania: 37 mln zł. Sprawa najpewniej skończy się w sądzie. Tym samym Arka będzie się procesowała nie tylko z byłymi pracownikami, dziś pracującymi w Caspar AM, ale i z samym Casparem.

[srodtytul]Absurdalne żądania[/srodtytul]

– Zgodnie z ustawą o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji podmiot, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać m.in. naprawienia wyrządzonej szkody. Zgromadzony przez nas obszerny materiał dowodowy pozwolił na przyjęcie tezy, że beneficjentem czynów nieuczciwej konkurencji popełnianych przez naszych byłych pracowników jest Caspar AM. Z uwagi na toczące się postępowania sądowe do czasu ich zakończenia nie chcemy wypowiadać się ani na temat dowodów świadczących o dokonywaniu czynów nieuczciwej konkurencji, ani o naszej strategii postępowania w powyższych sporach. Podmiotem właściwym do oceny zasadności naszych roszczeń jest sąd – komentuje Jacek Marcinowski, prezes BZ WBK AIB TFI i prokurent BZ WBK AIB AM.

Caspar na ugodę raczej nie pójdzie. – Żądania BZ WBK są?absurdalne. Jeśli faktycznie?uważają, że jesteśmy im winni jakieś pieniądze, to niech w końcu złożą pozew, aby mógł to rozstrzygnąć sąd – mówi Leszek Kasperski, prezes Caspar AM. Formalnie jednak może odpowiedzieć na wezwanie dopiero po otrzymaniu pisma z sądu, co jeszcze nie nastąpiło.

Jak pisaliśmy, BZ WBK AIB AM skierowało pozew przeciwko byłemu pracownikowi działu sprzedaży zatrudnionemu teraz w Caspar AM, firmie stworzonej przez Leszka Kasperskiego, byłego członka zarządu BZ WBK AIB TFI, i Piotra Przedwojskiego, byłego zarządzającego akcjami w Arce. Powód oskarża byłego pracownika o nieuczciwą konkurencję przy rozkręcaniu biznesu, głównie o wykorzystywanie kontaktów do zamożnych klientów oraz o stawianie byłego pracodawcy w niekorzystnym świetle. Zarząd Caspara utrzymuje, że wszyscy pracownicy stosują się do zasad uczciwej konkurencji.

[srodtytul]KNF patrzy na sprawę[/srodtytul]

Jak wynika z naszych informacji, w wezwaniu do ugody Arka nie odnosi się do oskarżeń pod adresem byłego pracownika, ale głównie wskazuje na „transfer” sporej rzeszy pracowników z jednej firmy?do drugiej. Nie przedstawia?też?dowodów na czyny nieuczciwej konkurencji, ale

– zgodnie z prawem – nie musi?tego robić. Podobnie jak nie?musi uzasadniać, dlaczego domaga się właśnie tyle pieniędzy.

Sporowi już przygląda się Komisja Nadzoru Finansowego. – Sprawa jest przedmiotem wyjaśnień pod kątem ewentualnego wpływu na sytuację ekonomiczno-finansową obu podmiotów, a także na standardy panujące na rynku – komentuje Łukasz Dajnowicz z KNF. Na rynku pojawiają się głosy, że Arka właśnie dlatego zaproponowała tak wysokie odszkodowanie, żeby kwota chociaż hipotetycznie pogrążyła Caspara. Kapitały własne Caspar AM to ok. 6 mln zł. W 2010 r. spółka wykazała stratę poniżej 1 mln zł. Nie wiadomo, czy przynajmniej na część odszkodowania, którego żąda Arka, nie będzie musiała utworzyć rezerw. Będzie to zależało od tego, na ile oszacuje prawdopodobieństwo wypłaty pieniędzy. Spółka wybiera się na NewConnect. W ostatniej emisji akcji została wyceniona na ok. 70 mln zł.

W styczniu, mimo doniesień o sporze z Arką, Caspar dalej dynamicznie się rozwijał. Sprzedaż netto przekroczyła 20 mln złotych.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Bank Pekao S.A. wyróżniony Złotym Godłem Quality International 2024
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy