Firma jest zyskowna i ma gotówkę

WYWIAD | Linas Aldonis z prezesem litewskiej firmy Novaturas rozmawia Katarzyna Kucharczyk

Publikacja: 21.12.2017 05:06

Firma jest zyskowna i ma gotówkę

Foto: Archiwum

Kiedy można spodziewać się debiutu spółki na GPW i jaka może być wartość oferty publicznej?

Na razie jest za wcześnie, by podawać szczegóły, trwają przygotowania do IPO. Podtrzymujmy zapowiedzi, dotyczące wejścia na GPW w Warszawie oraz Nasdaq w Wilnie w przyszłym roku. O szczegółach będziemy mogli informować za kilka miesięcy.

Jest pan związany ze spółką od kilkunastu lat. Na ilu rynkach obecnie działa Novaturas?

Jesteśmy liderem rynku touroperatorów na Litwie, Łotwie i w Estonii. Wszystkie kraje bałtyckie oferują bardzo duży potencjał wzrostu. Dobra sytuacja makroekonomiczna i rosnące wydatki konsumenckie przyczyniają się do tego, że mieszkańcy regionu coraz częściej korzystają z usług turystycznych. Coraz więcej osób stać na wczasy za granicą. Wydają też na nie coraz wyższe kwoty i jeżdżą na wycieczki oraz wakacje coraz częściej. Jednocześnie stopień nasycenia rynku nadal jest stosunkowo niski w porównaniu choćby z rynkami Europy Zachodniej.

Zaczynamy też oferować nasze produkty na Białorusi i widzimy w tym rynku duży potencjał. Na razie nie jesteśmy tam obecni bezpośrednio, ale sprzedajemy nasze produkty przez zewnętrznych partnerów. Bliska odległość Mińska do lotniska w Wilnie daje nam niewątpliwą przewagę, aby rozwijać działalność również na tym perspektywicznym rynku.

Jaki jest wasz główny kanał sprzedaży?

Elementem naszej strategii jest utrzymanie zróżnicowanych i uzupełniających się kanałów dystrybucji. Współpracujemy obecnie z około 400 agencjami, w tym ze wszystkimi największymi, w krajach bałtyckich i 28 na Białorusi. Mamy też sześć własnych biur – cztery na Litwie i po jednym na Łotwie i w Estonii, a ponadto mocno inwestujemy w kanał e-commerce.

Oferujemy sprzedaż online i działamy poprzez międzynarodową platformę GDS, czyli Global Distribution Systems, gdzie oferujemy bilety lotnicze. Sprzedaż w kanale e-commerce systematycznie rośnie. Każdego roku zwiększa się również udział tego kanału w naszym miksie sprzedaży.

W ostatnich latach spółka pokazywała bardzo dobre wyniki finansowe – czy można już podsumować 2017 r.?

Jesteśmy w procesie przygotowań do IPO, więc nie mogę ujawnić za dużo szczegółów. Mogę natomiast potwierdzić, że 2017 to kolejny rok dynamicznego wzrostu. Nasze wyniki finansowe za dziewięć miesięcy 2017 r. były wyższe niż za cały 2016 r., w którym nasze przychody wyniosły 101,6 mln EUR, a EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja – red.) 5,6 mln EUR. W ciągu trzech kwartałów br. przychody wzrosły rok do roku mniej więcej o jedną trzecią, a w przypadku EBITDA zanotowaliśmy jeszcze dynamiczniejszy wzrost. Osiągnięcie 10 mln EUR EBITDA w całym 2017 r. jest jak najbardziej w naszym zasięgu.

A jak zapowiada się 2018 r.?

Bardzo dobrze. Przedsprzedaż wycieczek na kolejny sezon letni jest na rekordowym poziomie, o 150 proc. wyższa niż w analogicznym momencie ubiegłego roku.

Czy firma dzieli się zyskami z akcjonariuszami?

Tak, regularnie wypłacamy dywidendę. Firma jest zyskowna i generuje gotówkę. Jestem przekonany, że w przyszłości Novaturas również będzie mógł zaoferować swoim akcjonariuszom regularną, atrakcyjną dywidendę, w połączeniu z rosnącą skalą naszego biznesu.

Jak wygląda rynek usług turystycznych w krajach bałtyckich – czy są tu duże bariery wejścia?

Rynek usług turystycznych w krajach bałtyckich jest bardzo atrakcyjny, ale zarazem bardzo trudny. Nowym podmiotom, w tym międzynarodowym dużym graczom, nie jest łatwo zdobywać udziały rynkowe. My naszą pozycję budujemy już od kilkunastu lat i nie zamierzamy zwalniać tempa. Mamy silną, rozpoznawalną markę i bardzo dobre relacje z agencjami turystycznymi oraz dostawcami usług, dzięki czemu możemy zaoferować naszym klientom zróżnicowaną, atrakcyjną cenowo ofertę. Klienci nie lubią zmian – wolą jechać na wakacje ze sprawdzonym touroperatorem, któremu ufają.

Branża turystyczna jest obarczona czynnikami ryzyka, jak choćby ryzyko destabilizacji w poszczególnych regionach, wybuchu konfliktów czy zjawisk pogodowych. Jak sobie z tym radzicie?

Naszą odpowiedzią na tę specyfikę branży jest dywersyfikacja kierunków podróży oraz duża różnorodność oferowanych produktów. Oferujemy wycieczki do ponad 30 lokalizacji, w tym najbardziej popularnych kierunków Europy Południowej, a także wybranych Afryki Północnej, Bliskiego Wschodu, Azji oraz Ameryki Łacińskiej. Jeśli w jakimś regionie pojawia się problem i popyt na wyjazdy do tej lokalizacji tymczasowo spada, wówczas możemy go zrekompensować sprzedażą do innych regionów. Przykładowo, gdy w 2016 r. popyt na wyjazdy do Turcji czasowo zmalał, zanotowaliśmy istotny wzrost sprzedaży wycieczek do Grecji, Bułgarii oraz Hiszpanii. To potwierdza skuteczność naszego modelu biznesowego. Mamy też zdywersyfikowane marki i linie produktów.

To znaczy?

Naszą główną marką jest Novaturas, która odpowiada za zdecydowaną większość przychodów. Mamy też budżetowy brand „Eco travel", jak i linię produktów premium „Novaturas Gold". Prowadzimy też sprzedaż naszych produktów w kanale e-commerce oraz pod marką „Sofa travel". Dzięki temu pokrywamy praktycznie wszystkie segmenty rynkowe.

CV

Prezes Novaturasa Linas Aldonis zna spółkę od podszewki – związany jest z nią od 17 lat. Rozpoczął karierę jako przedstawiciel i przewodnik w Novaturasie, następnie awansował i zdobywał doświadczenie w strukturach grupy, by ostatecznie w 2010 r. zostać dyrektorem generalnym spółki. Obecnie wchodzi ona w skład portfela funduszu Enterprise Investors. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że zostanie odsprzedana grupie Itaka, ale ostatecznie zdecydowano się na przeprowadzenie oferty publicznej.

Parkiet PLUS
Catalyst - coraz trudniej o dwucyfrową rentowność
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Parkiet PLUS
Czy i kiedy sprzedać obligacje?
Parkiet PLUS
Czyżby cykl Kitchina na GPW już zakręcił w dół?
Parkiet PLUS
Rząd nadrabia stracony czas na lądzie i na morzu
Parkiet PLUS
Problem deponentów: co szybciej spadnie – inflacja czy stopy?
Parkiet PLUS
Zyski spółek z S&P 500 rosną, ale nie tak szybko jak ten indeks