12 spółek, które zaskoczą wynikami za II kwartał

Razem z analitykami wytypowaliśmy kilkanaście firm z GPW, które dzięki poprawiającym się warunkom gospodarczym mogą się pochwalić znaczną poprawą w swoich finansach.

Publikacja: 23.07.2017 14:26

12 spółek, które zaskoczą wynikami za II kwartał

Foto: Fotorzepa, Krzysztof Skłodowski

Sezon publikacji wyników finansowych za II kwartał zbliża się wielkimi krokami. Korzystne warunki makroekonomiczne sprzyjają wzrostowi przychodów wielu spółek. Które firmy zdaniem analityków zaskoczą rynek?

Lepiej w energetyce i nie tylko

GG Parkiet

Zdaniem Sebastiana Buczka, prezesa Quercus TFI, jedną z takich spółek może być Grupa Azoty. – Oczekujemy sprzyjających warunków w obszarze tworzyw. Do tego na dynamikę wyników wpływa niska baza z ubiegłego roku. W kolejnych kwartałach firmie mogą pomagać wyższe ceny zbóż – twierdzi Buczek. Jakub Szkopek, analityk DM mBanku, szacuje, że przychody Azotów za II kwartał wzrosną o około 7 proc., a zysk netto nawet o 140 proc.

Krzysztof Wańczyk, analityk BM ING Banku Śląskiego, wskazuje, że za II kwartał dobrymi wynikami może się pochwalić Energa, której akcje drożały w ostatnich dniach.  Spółka korzysta na wzroście cen węgla, które są najwyższe od kwietnia 2015 r. Ma bowiem udziały w spółce restrukturyzacji kopalń, a wyższe ceny węgla oddalają ryzyko dalszego finansowania sektora górniczego. – Poza tym wywierają presję na wzrost cen prądu, co jest korzystne dla producenta prądu, ponieważ może uzyskiwać wyższe przychody ze sprzedaży. Wyniki Energi mogą się też poprawić z powodu okazyjnego nabycia akcji Polimexu-Mostostalu, który jeszcze niedawno znajdował się w dużych tarapatach finansowych, a teraz, po przejęciu i dokapitalizowaniu, ma szansę wyjść na prostą – analizuje Wańczyk. Jego zdaniem drugą perełką w branży energetycznej jest Zespół Elektrowni Pątnów–Adamów–Konin, który obecnie notuje bardzo wysokie zyski netto, m.in. ze względu na wyższe ceny sprzedaży prądu. – Poprawa w branży energetycznej powinna pozytywnie się przełożyć na wyniki finansowe spółki w II kwartale – uważa analityk.

Dodaje, że pozytywnie powinny wypaść też po II kwartale spółki wydobywcze, w tym KGHM. – Miedziowy koncern wychodzi z dołka z powodu wyższych cen głównego surowca oraz innych metali. Poprawia się również rentowność zagranicznych aktywów, dlatego powinno to być widoczne w najbliższym raporcie finansowym – ocenia Wańczyk.

Z kolei Jakub Szkopek wskazuje, że mimo wzrostu przychodów o około 7 proc. wynik netto KGHM może być w okolicach zera, co ma związek z umocnieniem złotego do dolara oraz ze zmianą metodologii przeszacowywania zadłużenia Polskiej Miedzi w efekcie wahań kursów walutowych. – Gdyby nie to, zysk netto mógłby sięgnąć blisko 500 mln zł – szacuje analityk DM mBanku.

GG Parkiet

Lepsze dane finansowe od oczekiwań może pokazać także PGNiG. – Spółka od dłuższego czasu systematycznie zwiększa sprzedaż gazu, m.in. na Ukrainę. Większy popyt na surowiec zgłaszany jest również przez krajowych klientów ze względu na zwiększone moce produkcyjne produktów nawozowych – uzasadnia Wańczyk.

Z optymizmem w II połowę roku

Zdaniem Buczka świetne wyniki pokażą również firmy z branży obsługi wierzytelności, które zyskują dzięki sprzyjającemu otoczeniu makroekonomicznemu oraz stale zwiększającej się skali działalności. – Jakościowo najlepsze wyniki powinien mieć lider rynku, czyli Kruk – zakłada Buczek.

Trzecią propozycją prezesa Quercus TFI jest Skarbiec Holding.– Zakładamy, że II kwartał był bardzo udany dla spółki pod kątem osiągniętego success fee. Zgodnie z oczekiwaniami analityków zysk może wynieść 9–10 mln zł – zapowiada Buczek. Przed rokiem w takim samym okresie Skarbiec miał 3,35 mln zł zysku netto.

Pozytywnie wynikami może zaskoczyć także GPW, podobnie jak to było po I kwartale. – Powody poprawy wyników są w dalszym ciągu niezmienione. Dobra koniunktura giełdowa napędza napływ nowych środków pieniężnych na parkiet, wspierając wzrost obrotów. W II kwartale kształtowały się one na wysokim poziomie, dlatego kolejny okres dla spółki powinien wypaść pozytywnie – tłumaczy Wańczyk.

Krzysztof Pado, analityk DM BDM, stawia na PKP Cargo. – Spółka pokazała bardzo dobre dynamiki wolumenowe za kwiecień i maj. Dobrego odczytu spodziewamy się także za czerwiec. Ponieważ działalność PKP Cargo charakteryzuje się wysoką dźwignią operacyjną, powinno to się przekładać na kontynuację odbudowy wyników. Spodziewamy się, że oczyszczony wynik EBITDA w II kwartale może wzrosnąć o ponad połowę w porównaniu z takim samym okresem przed rokiem.

Zdaniem Marka Jurca, analityka DM BDM, warto postawić na Wasko. – Firma ta działa w obszarze rozwiązań informatycznych dla przemysłu i administracji publicznej. W segmencie przemysłowym powinna raportować stabilne wyniki rok do roku. Za to w administracji publicznej można oczekiwać już stopniowego ożywienia. Już w I kwartale Wasko zaprezentowało przyzwoite wyniki, a problemy konkurencji powinny wspierać spółkę także w kolejnych kwartałach – uważa Jurzec. Zaznacza, że w związku z zapasami gotówki Wasko jest w stanie przejąć rynek po konkurentach (Qumak, Hawe, Hyperion), co znalazło już odzwierciedlenie w pozyskanych niedawno kontraktach. – Dzięki ograniczonej konkurencji, oprócz lepszej sprzedaży, spółka może liczyć na atrakcyjniejsze cenniki, a co za tym idzie – wyższe marże – szacuje Jurzec.

Zaskoczyć rynek może LPP, które pokazało bardzo dobre wyniki sprzedaży w minionych miesiącach, zwłaszcza jeśli chodzi o pierwszą marżę i przychody w przeliczeniu na metr kwadratowy. – Pomimo presji dotyczącej kosztów wynagrodzeń oczekujemy, że EBITDA odzieżowego detalisty znacznie się poprawi. Niewykluczone, że wynik się podwoi w porównaniu z II kwartałem 2016 r. – uważa Adrian Górniak, analityk DM BDM. Innym jego typem jest Dom Development. – Miniony kwartał uznajemy za udany dla dewelopera. Zwiększył zarówno liczbę przekazań mieszkań (o 12 proc.), jak i kontraktację do 850 lokali, co jest historycznym rekordem i sugeruje, że wyniki za II kwartał powinny być istotnie lepsze. Szacujemy, że wynik netto mógł wynieść ponad 40 mln zł (wobec 18,4 mln zł przed rokiem) – ocenia Górniak.

Drożeć mogą spółki surowcowe i technologiczne

Adam Łukojć, dyrektor departamentu zarządzania portfelami akcji w TFI Allianz Fot.

W II połowie roku do łask mogą wrócić spółki surowcowe. Przecena ropy naftowej spowodowała, że sektor surowcowy nie był najlepszym pomysłem inwestycyjnym na ostatnie miesiące, ale ta sytuacja może się zmienić, gdy przyspieszające gospodarki i podnoszący się popyt będą wspierały ceny dóbr naturalnych. Na polskiej giełdzie względnie niewielkie znaczenie mają spółki cierpiące na spadku cen ropy, natomiast jest na niej kilka przedsiębiorstw, które mogą korzystać na zwyżkach cen innych surowców – jak choćby zbóż czy metali przemysłowych.

Innym sektorem, który może znowu zaskoczyć, jest technologia. Potknięcia pojedynczych spółek mogły zniechęcić część inwestorów, ale warunki do rozwoju tego sektora są w Polsce dobre. Na przykład polscy producenci gier komputerowych mogą zaskoczyć nas jakością swoich produkcji – już przecież pokazali, na co ich stać – i zachęcić do siebie graczy nie tylko komputerowych, lecz także giełdowych. Polski sektor technologiczny ma silne podstawy, żeby się rozwijać, i może się to przekładać na ceny akcji. PAAN

Analizy rynkowe
Negatywne niespodzianki sezonu raportów za III kwartał
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Analizy rynkowe
Czy dolar jest znów na drodze do osiągnięcia parytetu z euro?
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Geopolityka psuje nastroje inwestorów
Analizy rynkowe
Spółki biotechnologiczne cztery lata po pandemii
Analizy rynkowe
Na giełdzie w Warszawie nie widać końca korekty
Analizy rynkowe
Spółki z WIG20 w odwrocie. Kiedy znów wrócą do łask?