Szkolenia i kursy zawodowe, dofinansowanie do urlopów, paczki na święta, służbowy sprzęt (telefon komórkowy, laptop, a niekiedy samochód) do prywatnego użytku, bony i kupony podarunkowe – to obecnie najbardziej popularne świadczenia pozapłacowe w polskich firmach. Tak wynika z sondażu, który pod koniec minionego roku wśród ponad 500 firm przeprowadziła firma ARC Rynek i Opinia na zlecenie spółki Benefit Systems (potentat polskiego rynku świadczeń pozapłacowych).
Pełna lista benefitów, z których mogą korzystać polscy pracownicy w niektórych firmach, liczy niekiedy ponad 50 pozycji. Znajdują się na niej: prywatna opieka medyczna, karty sportowe, pakiety ubezpieczeniowe, program emerytalny. Ale coraz częściej pojawiają się też świeże owoce i warzywa dla pracowników, dopłaty do posiłków, programy profilaktyki zdrowotnej, masaże w pracy.
Zagraniczne spółki na czele
Ostatnio w ofercie benefitów można znaleźć także usługi doradztwa prawnego oraz concierge. Te ostatnie są popularne zwłaszcza w firmach doradczych czy kancelariach prawnych znanych z długich godzin pracy. W ramach concierge zewnętrzna firma wyręcza pracowników w domowych obowiązkach. Zaniesie buty do szewca, zamówi hydraulika albo pomoże zorganizować wakacje.
Według badania firmy doradczej Sedlak & Sedlak, w ubiegłym roku trzech na czterech polskich pracowników dostawało od pracodawcy co najmniej jedno świadczenie dodatkowe. Liderami pod tym względem są spółki z kapitałem zagranicznym. Aż 91 proc. z nich oferuje świadczenia dodatkowe, podczas gdy wśród firm z przewagą polskiego kapitału jest to 64 proc. Jednak w ostatnich latach krajowi pracodawcy odrabiają zaległości. Polskie duże spółki, które zajmują wysokie miejsca w rankingach najlepszych pracodawców (np. PKO BP czy PZU), nie ustępują już zagranicznym rywalom.