Miała się zakończyć 8 stycznia 2016 r., czyli rok po rozpoczęciu. Tymczasem ING Bank Śląski, likwidator funduszy, który – jako depozytariusz – musiał przejąć zarządzanie nimi po tym, gdy TFI utraciło mandat, poinformował, że zostanie wydłużona do 8 stycznia 2017 r. – Likwidator nie może zagwarantować, że w powyższym terminie uda się odzyskać wszystkie należności funduszy – zastrzega bank.

Jednocześnie jednak instytucja będzie się starała wypłacić przynajmniej część pieniędzy przed upływem tego terminu. – Analizujemy prawne możliwości wcześniejszego – przed upływem okresu likwidacji wszystkich funduszy – wypłacenia pieniędzy klientom Inventum TFI – mówi „Parkietowi" Piotr Utrata, rzecznik ING. – Tak naprawdę już wiosną tego roku sprzedaliśmy wszystkie aktywa, które się do tego nadawały, przechowywanie tej gotówki przez nas nie ma sensu, dlatego postaramy się ją wypłacić inwestorom możliwie jak najszybciej. Do odzyskania pozostały głównie należności od funduszu Inventum 20 FIZAN, ich upłynnienie może jeszcze potrwać – dodaje. Wspomniany FIZAN to portfel, do którego trafiały problematyczne aktywa z innych funduszy Inventum, takie jak niewykupione w terminie obligacje korporacyjne.

Pieniądze klientów Inventum są zamrożone od sierpnia–września 2014 r. (w zależności od funduszu). Przypadek tego TFI skłonił KNF do zmiany interpretacji przepisów dotyczących zamian i konwersji jednostek uczestnictwa funduszy. Klienci Inventum dokonywali konwersji z mniej do bardziej płynnych funduszy, a następnie z tych drugich wycofywali pieniądze. W efekcie wszystkie fundusze utraciły płynność.